Ratownik skazany

a jak czuje się chłopiec?

Za takie narażenie dziecka i tyle błedów to kara bardzo niska. W każdym cywilizowanym kraju by płacił odszkodowanje że hej.

Organizator powinien dostać po gaciach razem z ratownikiem. Taka atrakcja na jeziorze to rozumiem, ale na kanale Obry, gdzie pod wodą leżą połamane konary i gałęzie. DEBILE. A znak mówiący o zakazie na jazie wodnym, że nie wolno ood nim przepływać to w trakcie odbywania DNI KOŚCIANA nie dotyczył uczestników.

A gdzie byli rodzice???

x

x

A zakaz pływania na skuterach to gdzie za mała kara za kota dostaniesz więcej

Znam dzieciaka i tak jak wyżej zostało to napisane - dzieciak jest nadpobudliwy, i trudny do upilnowania...ADHD

a co ma do sprawy to, że chłopiec ma ADHD? nie on kierował skuterem tylko doświadczony ratownik, który brał odpowiedzialność za niego w momencie przejażdżki.

Ratownik nie jest bez winy sam nie zabral chlopca z brzegu tylko ktoś mu to zaproponowal wiec dlaczego tylko ponosi konsekwencje i na dodtek jest linczowany przez komentujących to pierwsze a po drugie ktoś ta atrakcję zorganizowal tak? Ratownik mial pelnic tylko usługę wiec dlaczego organizatorzy nie sprawdzili dokladnie bezpieczenstwa przeprowadzenia atrakcji i kompetencji ratownika przed jej rozpoczeciem . Mozna by tu winą obarczyc inne osoby ale po co otganizatorzy zwala wine na uslugodawce rodzice... no bi dziecko chcialo ... skad mogli wiedziec ... a komentujacy bez zastanowienia pisza bez namyslow głupoty juz nie wspomne i wyroku sędziego jak dla mnie szkoda aby ze ten czyn zostal opisany i współczuję panu ratownikowi i dziecku ...

Kto był oskarżycielem posiłkowym?

To był po prostu nieszczęśliwy wypadek jakiego nikt nie chciał. Publiczne linczowanie ratownika w niczym nikomu nie pomoże. Prowadzący skuter również doznał obrażeń a i jego stan psychiczny z pewnością mocno ucierpiał, w końcu chodzi o dziecko... Oszczędźmy zatem przykrości...To nie było przecież umyślne działanie.

Kowal zawinił a cygana powiesili. A co z tym kto go zatrudnił i nie dopilnował aby w zawartej umowie był zapis o bezwarunkowym spełnieniu i każdorazowym przestrzeganiu wymogów bezpieczeństwa?

jak ty to robisz ,że natychmiast usuwasz moje wpisy? masz ustawiony dzwonek?:):)

Burmistrz powinien odpowiadać to między innymi on wyraził zgodę na taką atrakcje a ratownik tylko wywiązywał się z obowiązków a z resztą kto wymyśla skuterem po kanale

Na marginesie sprawy: W 2013 r. kobieta (kierowca) potrąciła na Pl. Wolności starszego rowerzystę, który na skutek wypadku zmarł (więcej: http://www.koscian.net/Wyrok_za_smierc_rowerzysty,21772.html). Sprawczyni otrzymała wyrok w zawieszeniu (1/4) oraz grzywnę... 600,- PLN (sic!). W tym przypadku sąd nałożył na ratownika karę 15.000,- PLN nawiązki. Zatem - zgodnie z logiką polskich sędziów - nieumyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu jest dla sprawcy 25 razy kosztowniejsze niż nieumyślne spowodowanie śmierci. Nic więc dziwnego, że Polacy masowo popierają reformę sądownictwa.

Spowodowanie uszczerbku na zdrowiu mnoży koszty w kontekście społecznego rachunku ciągnionego. Śmierć koszty te zatrzymuje a nawet umarza.

Ja nie oceniam sytuacji z punktu widzenieni "kontekstu społecznego rachunku ciągnionego", tylko sprawcy. Idąc dalej tym tokiem rozumowania pobicie (umyślne) ze skutkiem śmiertelnym (nieumyślnym) winno być karane łagodniej niż pobicie skutkujące lekkim (ale jednak) uszczerbkiem na zdrowiu.