Ścieżka do Cichowa gotowa

ŻAL!!! znowu śmieszna inwestycja za ogromne pieniądze... ścieżka wyłożona kruszywem??? WTF? czy ktoś tu jest normalny? po raz kolejny dano pupy ze ścieżką rowerową, tak samo jak z tą Kościan - Dębiec... to chore! jak człowiek ma jechać rowerem po tej ścieżce? pytam... jeśli mam rower szosowy lub crossowy z oponą 38mm to jak mam sie po tym kruszywie poruszać? otóż nie da się, bo albo uszkodzę rower albo sobie zrobie krzywdę! a jadąc asfaltem narażam się na spotkanie z policją i mandat, stwarzam zagrożenie na drodze, mogę wpaść pod auto lub w najlepszym wypadku zostać strąbionym i wyzwanym przez kierowców! Czy ktoś tu myśli? Ależ oczywiście... kolejny punkcik przy wyborach, no bo przecież tyle się robi, tyle inwestycji jest realizowanych... ŚMIECH!

Ścieżki wyłożone kruszywem (czyli kamieniami) trudno określić mianem „romantycznych tras rowerowych”. Raczej powinny się nazywać "terenowe trasy rowerowe off-road".

zgadzam sie ! Po tym nie da sie jezdzic ;/

Dziękujemy za tę ścieżkę. Prawdziwi rowerzyści, a nie wrogowie co to nie przepuszczą żadnej okazji aby nie zaatakować. Jeszcze raz dzięki wielkie.

ROWERZYSTA a ile Ty KM robisz rowerem tygodniowo? jeździsz składakiem do sklepu po bułki czy może troche dalej? tak pasuje Ci spacer po kamieniach to jedź w góry weź rower MTB i śmigaj do woli. Ścieżka rowerowa jeśli jest oznakowana to narzuca rowerzyście by nią jechał, ale by poruszać się po takiej nawierzchni trzeba mieć albo rower odpowiedni ( czytaj MTB, czy jak kto woli "górski" ) albo taki z Czacza za 50 zł. Szczerze to mam w poważaniu taką "ścieżkę" która jest bo jest i nie spełnia swojej roli. Dalej będę jeździł po drogach omijając z daleka takie wynalazki, bo żal mi pieniędzy wpakowanych w moje 2 kółka. Czekam tylko na spotkanie z panami policjantami i na próbę wlepienia mi mandatu... którego oczywiście nie przyjmę i poproszę o skierowanie sprawy do sądu.

No kur*** .. Jeżeli droga wysypana gruzem dochodzącym do 5 cm średnicy ma być przyjemna i "romantyczna" to gratulacje wszystkim pustakom "pracującym" w urzędach powiatowych. Takie ścieżki rowerowe powinno sie wylewać zwykłym asfaltem tak jak jest na drodze prowadzącej na Lubosz. Może i jest to droższe ale kur*** 500 razy lepsza, przyjemniejsza i "romantyczniejsza" droga niż ta z tego gruzu !!! A z takiej drogi każdy rower mógłby skorzystać, nawet rolki i deskorolki. Ale kur** nieee... Matoły wolą wydać połowe zaplanowanych funduszy a reszte do siebie wziąć !!! Po prostu wiocha, dno i wodorosty. Myśle ze 90 % czytających to poprze mnie.

do kom.6 Romantyczny to ty nie jesteś, za to burak pełną gębą. Dobrze ,że te ścieżki są. Gdybyś trochę pojeździł po świecie to zobaczyłbyś, że ścieżki rowerowe w Niemczech, Holandii, Francji i Włoszech buduje się właśnie ze żwiru. Ale u nas musi być narzekanie i biadolenie. Ty pewnie siedzisz przy kompie a nie jeździsz na rowerze.

Marysia - co Ty pierdo*** ???? Sciezka jest ze żwiru ??? Ty wiesz jak wygląda żwir ??? Wiec sie powstrzymaj kolo ... ja rocznie robie 3-4 tys km wiec wiem jak powinny byc robione sciezki !!!!

właściwie to nie macie czego żałować - pewna kolejna ulewa "posprząta" kruszywo na pola rolników bo ani obrzeży ani odwodnienia tam nie ma i zostanie nam "romatyczne wspomnienie" ...

Z Leszna do Osiecznej jest ścieżka, taka jaka powinna być u nas!! Po bokach krawężniki a na środku kruszywo tylko takie 1-3 mm równiuśko ubite. Zresztą jutro jadę obadać jak te opisane w artykule "cudo" wygląda

Te ścieżki odbierali chyba Ci co roweru nie widzieli na oczy.Jezdziłem za granicą sporo na rowerze i wszystkie ścieżki były asfaltowe.Niestety po tym kruszywie zniszczyłem juz opony od górala i trekkinga.Żal tylko Tych którzy nie widzą problemu.To są zmarnowane Nasze pieniądze.Czy ktoś jechał zimą po tej ścieżce ?Albo jesienią ,nie da się o tych porach jej używać.I do tego dyskriminacja rowerów szosowych.Wszędzie zakaz!!!Czy władze wiedzą ile kosztują dobre opony do tych rowerów.Proponuję bojkot ścieżki i wspólny pozew do sądu.Może NIK by się tym zajął.

Jestem za bojkotem ścieżki !

Mam pewien pomysł... Jeśl nikt nie liczy się ze zdaniem mieszkańców w Starostwie, które tą ścieżkę zbudowało, to możnaby złożyć protest do Urzędu Marszałkowskiego, który dał na tą inwestycję unijną kasę

ciekawe ile z tej sumy poszło do kieszeni ... ŻENADA

Podpisze się pod petycją/pozwem obiema rękami :) Myśle że akcja na FB zebranie ludzi, zrobienie jakiejś manifestacji i zablokowanie rowerami drogi np Kościan-Racot zwróci uwagę madiów na problem budowy ścieżek rowerowych i wydawanie pieniędzy na buble!!!

Żal mi was, sfrustrowani ludzie, którzy tyle jadu zostawiacie na tym forum. Normalni, zwykli ludzie cieszą się z tej i innych rowerowych dróg. Byle byłoby ich jak najwięcej.Dziękujemy. Mieszkańcy Bieżynia, Lubinia, Krzywinia bardzo się cieszą z tej rowerowej drogi.

Powinliście się wstydzić za te prowizoryczne ścieżki rowerowe które niszczą sprzęt a nie dają radości z ich korzystania drodzy włodarze poprawcie sie ponieważ nie się tu czym chwalić poprostu to jest przykre chwaląc się takimi ścieżkami

Więc tak: Dziś byłem widziałem i jechałem. Ścieżka bardzo ładna wysypana grysem ale bardzo drobnym myślę że 1-3 mm. Równa dobrze ubita, przejazdy na pola wyłożone czarnym grysem - chyba bazalt. Naprawdę nikt nie musi się obawiać tej ścieżki !!! Jechałem mtb z oponą 2,1 od Kościana do Cichowa z prędkością 29,3 km/h (36 km przez Krzywiń). Ścieżka wcale mnie nie zwolniła!. Szosówka nawet nie poczuje że jedzie po tej ścieżce. Dla mnie ta droga jako całość 8/10. Niestety jadąc od Krzywinia już w samym Lubiniu są takie "kwiatki" w oznaczeniu ścieżki że w głowie się nie mieści. Chodzi mi o wjazd(od Krzywinia) aż do klasztoru. Masakra dwa znaki jeden za drugim że jest ścieżka, później nie ma ścieżki, ale spoglądając w przeciwnym kierunku ścieżka jest WTF?! Ogólnie na 6 km ścieżki 5 razy przecina ona asfalt i co dziwne nie ma na asfalcie przejazdu (coś w stylu zebry dla pieszych). Zaraz za klaszorem zwężenie na łuku - kilka czołówek na pewno tam będzie. W Bieżyniu przy ścieżce jest drzewo, na dole drzewa pełno odrostów na pół ścieżki - nie idzie ich ściąć? Zaraz potem ścieżka się kończy a w zaroślach po drugiej stronie jest jej kontynuacja - tak jakby się przez furtkę wjeżdżało. W całym Bieżyniu jedziemy ścieżko- chodnikiem przez ponad 3 km i później znowu super położony grysik. Przez grysik w niektórych miejscach jakby prześwitywał ten nieszczęsny gruby grys który jest bolączką odcinka Gryżyna- Dębiec. Brak miejsc gdzie można się zatrzymać - nie ma tych domków co mają za małe śmietniki:) PLUSY: brak fuszerki z wyjątkiem tych przecinań asfaltu, ładne widoki, prędkość prawie jak na asfalcie, Brzoskwinie w budzie tuż za Klasztorem - mniam:)

do kom.18: i to jest komentarz profesjonalisty a nie sfrustrowanych ludzi. Profesjonalnie i bez emocji. Drogowcy wezmą go pod uwagę.

jechałem - ścieżka ok lepsza niż ta gryżyna dębiec:) ale zastanawiam się po co ona w tym miejscu z niczym się tam nie łączy np. z kościana jest kilka tras rowerowych lasami za luboszem obok gołębina, turwi, rąbina, dalewa, mościszek, i do cichowa trasy gotowe i dużo lepsze widoki...