Wiadomości
31 października 2016Serca zabiły dla Stasia
Po brzegi wypełnił się kościół p. w. św. Katarzyny w Głuchowie podczas Koncertu Charytatywnego dla Stasia Kowalczyka.
Trzylatek choruje na białaczkę. Pod koniec sierpnia Staś zakończył intensywne leczenie szpitalne, podczas którego przyjął ponad 60 chemii dożylnych, chemię w tabletach i sterydy. Dziś jest na chemii podtrzymującej. Leki będzie przyjmował najprawdopodobniej do stycznia 2018 roku.
Inicjatorką charytatywnej akcji była Sylwia Urbańska ze Srocka Wielkiego. O maluchy chorym na białaczkę dowiedziała się od znajomych. Rodziców chłopca nie znała. Zaproponowała zorganizowanie koncertu. Znalazła grono ludzi gotowych do pomocy.
W niedzielny wieczór świątynia wypełniał się po brzegi. W pierwszych rzędzie zasiedli rodzice chłopca. Dla Stasia zagrał śremski zespół Soudarion wykonujący muzykę chrześcijańską. Koncert był przeplatany muzyką w wykonaniu flecistki Anny Rymaniak oraz słowem czytanym przez Katarzynę i Damiana Braszaków.
Relacja z koncertu w środowej Gazecie Kościańskiej
Fot. Bogdan Ludowicz, Hanna Danel
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Cudowny koncert. Byłem... i już wiem, że jeszcze duch w narodzie nie zginął. Stasiu trzymaj się Twardzielu , zdrówka życzę z całego serca