Magazyn koscian.net
15 maja 2018Sołtysi nie chcą szacować szkód
Do gminy Kościan dotarło stanowisko Zarządu Wojewódzkiego Stowarzyszenia Sołtysów Województwa Wielkopolskiego, w którym odmawiają podjęcia działań związanych z szacowaniem szkód łowieckich. Obowiązek ten nałożyła na nich znowelizowana w marcu br. ustawa prawo łowieckie. Temat ten poruszono podczas ostatniej sesji Rady Gminy Kościan, a wójt odczytał pismo jakie wpłynęło do Urzędu Gminy Kościan.
Swoje stanowisko stowarzyszenie przyjęło 21 kwietnia, po zasięgnięciu opinii lokalnych organizacji sołeckich - kół gminnych i rad powiatowych z całej Wielkopolski. W uzasadnieniu wymienia się wiele problemów związanych z nową regulacją, jak choćby to, że zespół przeprowadzający oględziny i oszacowanie szkody nie będzie dysponował wsparciem specjalisty z izby rolniczej (brak jakichkolwiek regulacji mówiących o tym, aby była możliwość powołania biegłego, rzeczoznawcy itp. na etapie pierwszej instancji).
Ustawa nie określa w żaden sposób, kto ma finansować prace zespołu, koszty zawiadomień, a w konsekwencji na sołtysów nakłada się dodatkowe zadania jednocześnie nie dając jakichkolwiek środków na ich realizację - czytamy w uzasadnieniu. - Sołtys nie jest wynagradzany za wykonaną pracę, a będzie musiał wykonywać czynności szacowania kosztem utraty własnych przychodów, brak informacji o tym kto zastąpi sołtysa w sytuacji kiedy to on będzie poszkodowanym (właścicielem gruntów), dopiero na etapie postępowania odwoławczego będzie możliwość powołania jako specjalisty członka izby rolniczej, wyłącznie na wniosek jednej ze stron, sprawę będzie oceniał Nadleśniczy, a zatem istnieje ryzyko, że będzie on niejako sędzią we własnej sprawie, przy ustalaniu w drodze decyzji odszkodowania przez Nadleśniczego, opinia izby rolniczej nie będzie wiążąca.
Zdaniem stowarzyszenia sołtysów wprowadzone przepisy tworzą dwuinstancyjne postępowanie w zakresie uzyskania odszkodowania z tytułu szkód łowieckich, z których to pierwszy etap, został pozbawiony właściwych narzędzi i środków do prowadzenia postępowania. Przede wszystkim sołtys jako organ wykonawczy jednostki pomocniczej nie dysponuje środkami pozwalającymi na prowadzenie postępowania, zaś sam projekt nie wspomina w żaden sposób, jakie środki są zarezerwowane na prowadzenie postępowania i kto będzie pokrywał jego koszty. Sołtysów dziwi, że ich szkoleniem ma się zająć Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe. Ponadto - w ich ocenie - pomija się przy projektowaniu ustawy, iż sołtys nie musi być z założenia osobą sprawną, biegle posługującą się komputerem. Szkody mogą wystąpić na rozległych obszarach, a więc dokonanie pomiaru obszaru szkody może wymagać posiadania specjalistycznego sprzętu. Ustawa nie przewiduje wyznaczenia przedstawiciela sołtysa, który ze względów osobistych, zawodowych, problemów zdrowotnych, a także innych okoliczności rzutujących na jego motorykę, uniemożliwią przeprowadzenie oględzin w sposób rzetelny. Dotąd nie jest znany formularz protokołu szkody ani sposób jego wypełniania, bo określą to akty wykonawcze.
Z jednej strony Lasy Państwowe, które mają zająć się prowadzeniem szkoleń, prowadzą gospodarkę leśną, która różni się w gruncie rzeczy od sposobu i zasad prowadzenia gospodarki rolnej, sam zaś sołtys nie musi posiadać wykształcenia rolniczego. W konsekwencji wycena szkody stanowić będzie wybranie pomiędzy osądem poszkodowanego rolnika, a broniącego się łowczego - przekonują w przesłanym piśmie sołtysi. - Należy głęboko rozważyć czy wprowadzone zmiany nie przedłużą prowadzenia postępowania w celu uzyskania odszkodowania i czy sami rolnicy, jak i koła łowieckie na wprowadzonych zmianach w jakikolwiek sposób skorzystają. Sołtysi pozostawieni sami z problemem – jakim może być prawidłowe sporządzenie protokołu szkody, dokonanie oględzin we właściwy sposób czy ocena samej szkody – mogą nie podołać nałożonemu na nich obowiązkowi.
Stowarzyszenie zwraca też uwagę na brak zależności i regulacji prawnych pomiędzy organem wykonawczym jednostki pomocniczej samorządu gminnego, a organami rządowymi, które nakładają na sołtysa obowiązki nie posiadając uprawnień do tych czynności prawnych.
Sołtys nie podlega rozstrzygnięciom zawartym w Kodeksie Postępowania Administracyjnego, bo nie jest pracownikiem administracji publicznej, a reprezentantem społeczności lokalnej, który odpowiada tylko i wyłącznie przed zebraniem wiejskim.
- To kolejna ustawa, która weszła 1 kwietnia bez vacatio legis. Stare uprawnienia straciły moc, a dopiero na początku września mają być akty wykonawcze. Mamy więc dziurę. Za chwilę zasiewy kukurydzy i pierwsze szkody. I co z tym fantem zrobić? - zastanawiał się wójt Andrzej Przybyła, proponując sołtysom z gminy, aby sformułowali swoje stanowisko i przesłali do zarządu wojewódzkiego stowarzyszenia. - Nie wyobrażam sobie, żeby na hasło sołtysi mieli rozstrzygać i godzić swoich sąsiadów z kołami łowieckimi. To trudne sprawy.
- Pracownicy Ośrodków Doradztwa Rolniczego są lepiej przygotowani od członków Izb Rolniczych. Mamy też sprzęt do szacowania wielkości szkód, możemy więc świadczyć usługi, ale nie mamy umocowania prawnego - przyznał Jan Szczepaniak, przewodniczący Rady Gminy Kościan, na co dzień kierownik Powiatowego Zarządu Doradztwa Rolniczego w Kościanie.- Możemy wyceniać, ale odpłatnie. Kto za to zapłaci rolnik, czy koło łowieckie?
- Roczne szacowanie szkód w Polsce to koszt 300 milionów złotych. Prawdopodobnie mają go ponieść gminy. Sołtysi nie są podlegli służbowo wójtowi ani nie pozostają w stosunku pracy, więc wójt nie ma narzędzi, by zmusić ich do uczestnictwa w szacowaniu szkód. Odmowa ta nie jest sankcjonowana - dodał radny Wojciech Kowalkowski, popierając protest sołtysów. - Do ministra środowiska dotarły już protesty sołtysów, więc zapowiedział nowelizację ustawy. Nie wiadomo jednak kiedy i w jakim zakresie zostanie zmienione prawo łowieckie. (kar)
Gazeta Kościańska 19/2018
Zgłaszasz poniższy komentarz:
No tak Gminy Kościan. W Czempiniu za to Burmistrz maila sołtysom nie przekazał a szefowej sołtysów kazał dzwonić do..... Kaczyńskiego! To dopiero burmistrz- taki ma stosunek do szefów jednostek pomocniczych jakimi są sołtysi sołectw