Magazyn koscian.net
24 Maj 2015Stary Michał będzie jak nowy
Trzystuletni wiatrak Michał stojący na Skwerze Krimpen w Kościanie wkrótce zyska nowe śmigła i schody. Już rozpoczęła się renowacja zabytkowego obiektu. Widać to po dachu, na którym pojawiły się nowe drewniane elementy
Wiatrak Michał to koźlak. Z karty ewidencyjnej obiektu znajdującego się w leszczyńskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu wynika, że pochodzi z 1714 roku. Początkowo był własnością prywatną. W 1977 przeszedł w ręce miasta. Okresowo użytkowali go: artyści Wiktor Pawlikowski i Wacław Czubernat oraz właściciel zajazdu „U Dudziarza” Zbigniew Maćkowiak. W 1998 roku obiekt kupił rzeźbiarz Marian Maliński. Prowadzi w nim galerię malarstwa i rzeźby artystycznej. Od ponad trzydziestu lat rzeźbienie w drewnie to jego sposób na życie.
Rzeźbiarz od dawna nosił się z zamiarem remontu wiatraka. Problemem były finanse i uzgodnienia z konserwatorem zabytków. W ubiegłym roku koźlak stracił śmigła. Drewniany element po prostu runął na ziemię. Był tak spróchniały, że nie dało się go ponownie wykorzystać.
Marianowi Malińskiemu udało się przygotować projekt remontu i uzyskać stosowne pozwolenia. Wystąpił także o dotację z miejskiego budżetu z puli przeznaczonej na renowację obiektów wpisanych do rejestru zabytków. Decyzją władz samorządowych na remont wiatraka otrzyma 20 tysięcy złotych. To tylko część kosztów potrzebnych, aby Michałowi przywrócić świetność. Jeszcze w tym roku w wiatraku wymieniona zostanie część pokrycia dachowego i desek kaletnicy. Zrekonstruowane zostaną schody na galeryjkę, śmigła i dyszel.
Remont zabytkowego obiektu może przeprowadzić tylko firma posiadające odpowiednie uprawnienia. Zadania tego podjął się specjalista od wiatraków Jarosław Jankowski. Ma on na swoim koncie m.in. renowację koźlaka w Krzywiniu. W Osiecznej, w kompleksie trzech wiatraków, prowadzi Muzeum Młynarstwa i Rolnictwa.
- Resztki śmigieł już zostały zdjęte. Potrzebny był do tego podnośnik. Nowe już są w budowie w zakładzie stolarskim w Krzywiniu. Lada dzień zamontowane zostaną schody. Nowe elementy będą widoczne. Z czasem drewno ściemnieje. Wiatrak zostanie także pokryty impregnatem. Na razie nie będziemy ruszać ściany obrośniętej bluszczem, w którym gniazda mają kosy – mówi Marian Maliński, właściciel wiatraka Michał ze Skweru Krimpen w Kościanie. (h)
GK 19/2015
Zgłaszasz poniższy komentarz:
I po co ?Ma to sens tylko wtedy gdy to bedzie wykorzystane na jakikolwiek cel chocby noclegownie dla bezdomnych.