Wiadomości
12 lipca 2014Sto procent szpiku dawcy
Szpik się przyjął – taką informację przekazali lekarze Kacprowi Trojanowskiemu i jego mamie Dorocie. W marcu ubiegłego roku u dwunastolatka stwierdzono przewlekłą białaczkę szpikową. Jedyną szans na życie był przeszczep szpiku
Kacper zaczął chorować na początku 2013 roku. Okazało się, że choruje na przewlekłą białaczkę szpikową. Jedyną szansą na życie dla chłopca był przeszczep szpiku kostnego. Niestety, dawcą nie mógł być nikt najbliższej rodziny. Pod koniec ubiegłego roku udało się znaleźć kilka osób, które mogłyby zostać dawcami. Spośród nich wytypowano jedną. Pod koniec maja Kacper dostał szpik.
Po zabiegu był osłabiony, ale czuł się dobrze. Lekarze nie mówili o przyszłości. Czekali na wyniki badań. 1 lipca przekazali Kacprowi i jego mamie dobrą wiadomość.
- Mamy sto procent szpiku dawcy. Szpik się przyjął – poinformowała „GK” Dorota Trojanowska, mama chłopca.
Kacper opuścił szpital. Jego organizm nie nabrał jeszcze pełnej odporności. Oznacza to, że powoli musi oswajać się z otoczeniem. Musi unikać skupisk ludzi. Nie może jeszcze wszystkiego jeść. Nadal będzie pod stałą opieką lekarzy. Co tydzień będzie odwiedzał klinikę w Poznaniu. Pierwszą wizytę kontrolną miał już w poniedziałek.
- Kacper chciałby już wrócić do szkoły. Na razie to jednak niemożliwe. Lekarze ostrożnie mówią, że może na drugie półrocze. Na razie musi przejść cały kalendarz szczepień. Musimy powtórzyć wszystkie od noworodka do obecnego wieku – wyjaśnia pani Dorota.
Gazeta Kościańska
***
Miesięczny koszt leczenia Kacpra z dojazdami do kliniki to 1500 złotych. Osoby, które chciałyby pomóc chłopcu w powrocie do zdrowia, mogą dokonywać wpłat na konto Fundacji Pomocy Dzieciom z Chorobami Nowotworowymi: PKO S. A . IV Oddział Poznań 72124032201111000035286598 z dopiskiem „Kacper Trojanowski”.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Super ze sie udalo pozdrawiam rodzinę