Stulecie pierwszej matury okiem kamery

Super film zrobiony .

Byłam na 50 leciu w innej szkole .Tam w skali na 10 pkt .Przyznałabym zero. Pod każdym względem. Nie było żadnego mojego nauczyciela .Z czasów mojej nauki .Dowiedziałam się, że nie zostali zaproszeni .Wielki afront Że szkoda pisać.

Czy na filmie przed Nenufarem w 5 minucie 45 sekunda , to pan Maciej Bartkowiak z własnym prowiantem i chyba jakieś flaszki niesie...?

Ładnie dobrany podkład muzyczny.

Kiedyś zaraz po wojnie i przed wojną też chodzenie do tzw " gai" to był zazczyt dla całej rodziny .. Matura była czymś wyjątkowym. Współczesny komunizm po roku 1989 pokazał jak można spieszyć dobre rzeczy .Maturę i studia sprowadził do posiadania nic nie znaczącego świstka papieru .

Dawniej zaszczytem było noszenie na rękawie tarczy na czerwonym tłem wyszyty numer 29.Niewielu osobom w powiecie dany był ten zaszczyt . A potem już cała oświata szła na masowe. Na ilość i zerową jakość. ..

W latach 60 funkcjonowało w powiecie 3 szkoły Elitarny Kolberg .Potem zasadnicza Szkoła Zawodową na ulicy Konopnickiej (siedzibą dzisiejszej piątki) oraz szkoła przysposobienia rolniczego zwana szkoła dwuzimowa Bo nauka trwała tylko 2 zimy .A w pozostałych okresach była praca w domu ,w gospodarstwie rodziców.

Krótkie streszczenie uroczystości; kościołek, uroczysta akademia, a potem spotkajmy się w jakiejś knajpie....ech Polacy to się umieją bawić. A szkoda, bo raz na sto lat, można było zrobić z tego dobrą wielopokoleniową imprezę, no ale w Kościanie z imprezami, jak zawsze wszystko musi być na sztywno i w krawatach...

Bardzo ładna relacja.

Wcale się nie dziwię opinii z czasów obecnych, że jednak Kolberg i ich spora część absolwentów to stan umysłu. Tylu obsesjonatów i fanatyków, przekonanych o własnej wyjątkowości i do tego na siłę próbujących zainteresować tym innych, nie ma (i nie będzie miała) żadna szkoła ponadpodstawowa w powiecie... I powtarzam - dotyczy to jedynie części osób. Dlatego kończyłem szkołę średnią w Poznaniu (nie LO) i po latach dowiedziałem się, że ta szkoła od zawsze utrzymuje się w trójce techników w Poznaniu, jeśli chodzi o poziom nauczania. Żyłem w błogiej nieświadomości i może dlatego nigdy sodówka nie sponiewierała mojej głowy. Nie ma nic śmieszniejszego i żenującego w napinaniu się przez ludzi, którzy przez 4 lata powtarzali przedmioty szkolne z podstawówki, poszerzając tylko trochę swoją wiedzę, która i tak była ogólnodostępna w bibliotece publicznej. Przepraszam, ale musiałem nieco spuścić powietrza z co niektórych... I żeby nie było - mam sporo kolegów i koleżanek, absolwentów Kolberga, którzy są nieskalani wadą, o której napisałem :) Proponuję obudzić się ze snu o potędze i własnej wyjątkowości, bo to już nawet nie jest śmieszne...

Jeszcze w Lach 60 i 70 -tych ,kiedy było ogromne sito w dostaniu się na studia .Kiedy o przyjęciu decydował zdany egzamin wstępny. To Kolberg zasłynął tym ,że jego absolwenci z tamtych lat ,niemal z 100 % skutecznością przechodzili to sito . I stawali się studentami .Dzisiejszemu pokoleniu nawet trudno dziś zrozumieć, że uczniowie techników byli bez szans w rywalizacji o indeks . Takie były czasy Studiowała zaledwie garstka populacji młodzieży w danym powiecie Mam na myśli studia dzienne .Bo na zaocznych potem wielu dorabiało do tytułu technika tytuł inżyniera. Nauczyciele były po Liceach pedagogicznych i SN-ach .Bardzo dobrzy fachowcy .Jedynie w Kolbergu było wśród kadry pedagogicznej dużo absolwentów uczelni z tytułem magistra .

W Kolbergu w latach 1950-1980 pracowało bardzo wielu nauczycieli solidnie wykształconych na przedwojennych uczelniach . I to co było charakterystyczne dla ludzi kończących uczelnie przed 1939r to niesamowita wiedza i kultura .Bo przed wojną by można było skończyć studia trzeba było być nie tylko wybitnym ale też bardzo bogatym .

O wynikach nauczania danej szkoły średniej decydują 3 czynniki .Podam je w kolejności ich wagi .1.) jakość kadry pedagogicznej ,2) jakość bazy dydaktycznej 3 ) jakość "materiału, który trafia do obróbki " Wszystkie te 3 czynniki muszą że sobą współgrać. Nie jest tajemnicą, że Kolberg ten trzeci czynnik dostaje najmocniejszy .Ale uczciwym będąc swoją pozycją i jakością nauczania zapracował na to ,że trafiają tu najlepsi uczniowie z podstawówek. Dlatego dawniej to rozwiązywano lepiej Były szkoły specjalistyczne W jednej szkole tylko Licea ,w innej szkole tylko Technika, w innej zaś tylko kształcono na poziomie zasadniczym .I to było lepsze niż dzisiejszy miks masz.

Zjazd był zrobiony do końca nie tak . Nie bardzo rozumiem dlaczego miejsca siedzące były przeznaczone dla władz?? Krzesełka powinny być podstawione jedynie dla absolwentów starych roczników, którym stanie stwarza trudność No i oczywiście dla emerytów z dawnej kadry pedagogicznej I na tym koniec. Podmiotami tej uroczystości byli absolwenci Kolberga i ich pedagodzy.

Te wszystkie takie zloty pachną mocno komuną, w której najważniejszy był sekretarz PZPR-u i jego poplecznicy. A reszta to tylko tło.

Tych co tak stają w komentarzach obronie słabych liceów. Przy okazji obrażają komentujących. Przypominam ,że z początkiem lipca rząd zmieni prawo oświatowe. Minister Czarnek,, stwierdził, że "nielegalne, antypolskie i antypaństwowe było niszczenie szkolnictwa zawodowego przez rządy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, (…) przez Platformę Obywatelską". Natomiast branżowe centra umiejętności odbudują szkolnictwo zawodowe. Będzie 120 Branżowych Centrów Umiejętności, po kilka do kilkunastu w każdym województwie, po to, by odbudować szkolnictwo branżowe i zawodowe- mówił szef MEiN. Na początku lipca rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy Prawo oświatowe. Zakłada on utworzenie sieci branżowych centrów umiejętności (BCU). Będą to ogólnopolskie ośrodki kształcenia, szkolenia i egzaminowania, dostępne dla uczniów i innych uczących się osób. Czyli słabe licea do lamusa . W szkołach licealnych będzie kształciło się tych najlepszych uczniów podstawówek

A co z tymi co szkolnictwo zawodowe w powiecie doprowadzili do agonii. Wysprzedając, gospodarstwa pomocnicze czyli majątek szkół zawodowych. Tym samym bezpowrotnie zniszczyli bazę szkolenia praktycznego

Nareszcie znalazł się minister MEN. który ma odwagę powiedzieć prawdę. Powiedział wprost, że słabe licea i słabe studia ogólne, jeśli nie zmienią profilów To przestaną istnieć.

Chyba każdy rozumny Polak widzi,ze antypolskie i antypaństwowe rządy lewicowe zamieniły szkolnictwo zawodowe na licealne. Tylko w jednym celu. Chciano jedynie na 4 lata zmagazynować młodzież w możliwie jak najtańszych w utrzymaniu szkołach tj . liceach A po ich skończeniu jako już dorosłe 19 latki plecak i na arbeit do Niemiec i Angli. Jako biali murzyni. Ewentualnie na pseudostudia I wyjazd na zmywak odroczony o kilka lat

Kolberg jest w tej dobrej sytuacji ,że łatwiej mu robić zjazdy .Dlatego ,że szkoła na przesterzeni tych 100 lat była jednolita ,.Zawsze o profilu ogolnoksztalczacym . Inne szkoły nie mają tego komfortu ,Zmieniały swoje profile kształcenia częściej niż rękawiczki. Niejednokrotnie nawet o 180 stopni .Absolwenci są bardzo różnorodni I bardzo różne mają zainteresowania

BRAWO KOLBERG . jest już od 100 lat wielki.

https://2023.licea.perspektywy.pl/2023/rankings/ranking-wielkopolski https://2023.technika.perspektywy.pl/2023/rankings/ranking-wielkopolski

Liceum im O. Kolberga w Koscianie jest jak zly dotyk... boli przez cale zycie.

masakra... wspomnienie o tej szkole jak zly dotyk, boli cale zycie. trafilam w wielszosci na slabych nauczycieli plus jedna zawistna ****, ktora konsekwentnie niszczyla mnie kazdego dnia. zamknela mi droge do mojej wymarzonej przyszlosci. dlaczego? juz sie tego nie dowiem. inni nauczyciele wiedzieli co ona robila ale kazdy bal sie jakkolwiek zareagowac. dzis moglabym ja pozwac i stracilaby robote. a co do filmu, to serio nie bylo innych ciekawych ujec niz prawie 2 minuty z kosciola?