Sześcioro rannych pod Sierakowem (foto)

Szlak trafia jak się widzi taką beztroskę. Nie widział świateł nadjeżdżającego busa??

Z treści newsa nie wynika czy sprawca wyjeżdżał od strony Kościana czy Sierakowa,jeżeli od Sierakowa to bym się nie zdziwił.Drogowcy skutecznie pozbawili kierowców (tablicami informującymi o zwężeniu) dostatecznego pola widzenia pojazdów nadjeżdżających zarówno z prawej jak i lewej strony.W biały dzień trzeba się wysuwać na 5,żeby cokolwiek widzieć.Oczywiście ostrożność swoją drogą.

Ciekawe ile znów zarobił na ludzkiej tragedii "nadworny "fotograf?

Wrażliwy filozof się znalazł. A może raczej pies ogrodnika. A tobie ktoś zagląda do portfela? Nie masz pracy i zazdrościsz tym, którzy zarabiają? Też się weź do pracy, to zarobisz. A propos ludzkiej tragedii: zdjęcia z tego i innych wypadków zamieszcza też na swojej stronie policja - jak myślisz po co? Bo przecież nie dla pieniędzy.

Info dla ciekawskiego - fotograf zarobił dokładnie 1 500 000 100 900, czyli milion pięcset sto dziewięcset. Durne pytanie to i odpowiedź musi być z tą samą klasą :)

"Z treści newsa nie wynika czy sprawca wyjeżdżał od strony Kościana czy Sierakowa,jeżeli od Sierakowa to bym się nie zdziwił.Drogowcy skutecznie pozbawili kierowców (tablicami informującymi o zwężeniu) dostatecznego pola widzenia pojazdów nadjeżdżających zarówno z prawej jak i lewej strony.W biały dzień trzeba się wysuwać na 5,żeby cokolwiek widzieć.Oczywiście ostrożność swoją drogą." No wlasnie z tresci newsa wynika ze kierowca ktory nie ustapil pierwszenstwa jechal z Sierakowa do Kościana

Tyle, że news uzupełniono o tę informację. Pierwsza wersja tego nie miała

Niech ktoś z rejonu dróg pofatyguje się na przejazd kolejowy za Borowem w kierunku Gorzyczek i spróbuje wjechać na tory nie widząc niczego przez gęsto rosnące krzaczyska. Jeśli tam dojdzie do tragedii, to wówczas wyśle się bardzo szybko ekipę z płami.

Zazdrośniku paskudny ty....

Przejazd jest do bani,i te psy czasami na wolności amstafy na przejeżdzie

Drogi publiczne to nie tory wyścigowe.