Wiadomości
2008-05-27Szop pracz atakuje?
W powiecie kościańskim zadomawia się szop pracz. - Pierwsze obserwacje sięgać mogą nawet 2006 roku. Populacja jednak chyba się rozwija. W ubiegłym roku widziano go na przykład w okolicy Czempinia - wyjaśnia Marek Panek z Polskiego Związku Łowieckiego Stacji Badawczej w Czempiniu.
Naturalnym środowiskiem tego gatunku są lasy w Ameryce Północnej. Szop ma piękne futerko, ale łatwo się też oswaja i uczy się sztuczek. To dwa powody, dla których sprowadzono go do Europy: jako zwierzę futerkowe i jako maskotkę. Sprowadzono go na nasz kontynent w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Zwierzęta, które uciekły z ferm, zadomowiły się w niemieckich lasach w połowie XX wieku. W latach osiemdziesiątych przekroczyły granicę i zadomowiły się w zachodniej Polsce - w Parku Narodowym „Ujście Warty” w woj. lubuskim. Pierwsze sygnały, że dotarły i do lasów powiatu kościańskiego, pochodzą z wiosny 2007 roku. Widziano je w okolicy Czempinia, ale i w gminie Śmigiel. Mogą więc być już wszędzie...Szopy mieszkają w lasach, aktywne są głównie nocą, dobrze pływają i świetnie wspinają się po drzewach. Razem z ogonem miewają około osiemdziesięciu centymetrów długości, a ważą około 4 kilogramów. Jadają wszystko: orzechy, owoce, jagody, ale i żaby, czy małe gryzonie. Ciągnie się za nimi jednak zła fama, że plądrują ptasie gniazda i są namiętnymi rabusiami jaj.
- Byłaby to bardzo zła wiadomość, ale w Ujściu Warty, gdzie szopów jest już dużo i gdzie żyją od wielu lat, przeprowadzono badania i okazuje się, że jaja zajmują niespecjalne miejsce w diecie szopów. Informacja o takiej szkodliwości szopów jest więc chyba bardzo przesadzona. Na obecności szopa w naszych lasach ucierpieć mogą głównie małe gryzonie - stwierdza Marek Panek.
Przydomek ,,pracz’’ szopy zdobyły w Europie. W ogrodach zoologicznych mają zwyczaj długo płukać w wodzie każdy otrzymany pokarm. Na wolności ponoć takich potrzeb zachowania czystości pożywienia nie przejawiają. Jedzą bez „prania”. Mają ubarwienie szaro-żółtawe, ogony w czarne pręgi, a w okolicy oczu charakterystyczne czarne łaty przypominające okulary. Samica szopa w jednym miocie może mieć nawet 7 młodych. (Al)
Gazeta Kościańska nr 21/2008
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Ameryka w powiecie :) Chyba widziałem to stworzonko, ale mysłałem że to nie możliwe, a jednak to był szop!