Wiadomości
19 kwietnia 2011
Szybko uporali się z ogniem
Po zgłoszeniu o pożarze kotłowni, a następnie całego wielorodzinnego budynku wysłano do Mikoszek pięć zastępów straży pożarnej. Na szczęście płonęła tylko kotłownia.
Z ogniem uporano się szybko, a straty wyceniono na 500 złotych. Nikt z domowników nie ucierpiał. Wszyscy powrócili do nienaruszonych mieszkań.
Komentarze (1)
STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.15.17.60
Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.
Dodaj komentarz
Zgłaszasz poniższy komentarz:
sami podpalili żeby wyciągnąć jakieś odszkodowanie patologiczna rodzina złodzieje i oszusty każdy zna tę rodzinę oni z tego słyną ludzi robić w bambuko a szczegulnie jedna osoba teraz siedzi w karpaczu ta to dopiero debil cale życie ryła jakieś kubki a teraz ludzi chce uczyć roboty sz..ta jedna a żeby zdechła tego jej życzymy