Magazyn koscian.net

08 Maj 2017

To jest sukces wszystkich!

Kościański zespół Ogień wygrał finał miesiąca telewizyjnego show TVP1 ,,O! Polskie Przeboje’’. To pierwszy zespół z Kościana, jaki wystąpi w koncercie ,,Debiutów’’ na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Z Przemkiem Zakrzewskim, liderem i gitarzystą zespołu rozmawia Karina Jankowska

 W konkursie Ogień zaprezentował swój najnowszy przebój ,,Mary Jane’’. To piosenka, która powstała w 2016 roku. Tekst do utworu napisał wokalista Ognia Filip Popów, a muzykę skomponowali wspólnie gitarzysta Przemek Zakrzewski i Jarosław Jasiek Kidawa - gitarzysta, kompozytor, realizator i producent muzyczny. Właśnie ten utwór pozwolił Ogniowi na nowo zapłonąć i otworzyć nowy rozdział w historii zespołu. 

W preselekcjach Ogień zmierzył się z Przemysławem Smolarskim, który wykonał piosenkę ,,Jestem’’. Kościaniacy otrzymali dwa głosy od Pawła Sztompke i Piotra Iwickiego, a rywal jeden od braci Golec. W finale kwietnia kościaniacy rywalizowali z Beatą Spychalską i zespołem Ravel. O tym kto wywalczy przepustkę do Opola decydowali widzowie. Najwięcej głosów otrzymał Ogień i to on 10 czerwca zagra w opolskim amfiteatrze.

- Spełniają się nasze marzenia. W końcu po latach pracy udało się nam stworzyć piosenkę, która porwała ludzi przed telewizorami i tutaj. Jesteśmy szczęśliwi. Zostańcie z nami i przyjedźcie do Opola - zachęcał Filip Popów, wokalista Ognia. 

To jest sukces wszystkich!

Z Przemkiem Zakrzewskim, liderem i gitarzystą zespołu Ognień rozmawia Karina Jankowska

- Wygraliście kwietniowy finał programu ,,O! Polskie Przeboje!’’. Jadąc do Opola z pewnością wierzyliście w sukces. Jakie emocje wam towarzyszyły?
- Jadąc na finał do Opola musieliśmy odpowiedzieć sobie na pytanie po co tam jedziemy: zagrać czy wygrać? Odpowiedź była jedna: musimy zagrać tak, żeby wygrać. Im było bliżej programu, tym emocje były większe. Wszyscy wykonawcy walczyli tam o być albo nie być. Taka szansa zdarza się tylko raz w życiu.

- Wam się udało ją wykorzystać i jako pierwszy zespół z Kościana wystąpicie na opolskim festiwalu.
- Po raz pierwszy poczuliśmy, że nie gramy tylko dla siebie. Wiedzieliśmy, że mamy świetną piosenkę, ale bez ludzi, by się to nie udało. Niesamowite było to, ile osób nas wspierało, ilu ludzi na nas liczyło i zjednoczyło się wokół tego celu. Mieliśmy też wsparcie różnych mediów, w tym ,,Gazety Kościańskiej’’ i portalu koscian.net, za co serdecznie dziękujemy. Szacun za kawał dobrej roboty. Na antenie Radia Poznań (dawniej Merkury) mieliśmy łączenia na żywo w drodze do Opola. Wsparcie było z całego regionu. Nawet na profilu Gostyńskiego Domu Kultury ,,Hutnik’’ pojawił się wpis zachęcający do głosowania. Czuliśmy presję, bo nie chcieliśmy zawieść tych wszystkich ludzi, którzy nam kibicują. Na szczęście udało się to przekuć na pozytywne emocje. W życiu się nie spodziewałem, że tylu ludzi za nami stanie, i że tak pozytywnie przyjmą czyjś sukces. To nie jest już tylko sukces Ognia, ale nas wszystkich! I tak będą mówić, że to Kościan jedzie do Opola.

- Występ kwalifikacyjny i finałowy odbyły się w opolskim Muzeum Polskiej Piosenki. Jeden był nagrywany, a drugi na żywo. Czuliście tę różnicę?
- Presja była większa za drugim razem. O tym, że jedziemy na preselekcję wiedzieliśmy tylko my. O finale miesiąca było już głośno, ludzie na nas liczyli i - jak już wspomniałem - nie chcieliśmy ich zawieść. Pierwszy występ bardzo dużo nas nauczył, więc w finale wyszliśmy jak zawodowy band. Odrobiliśmy lekcje, bo wiedzieliśmy, że o to właśnie walczymy jako zespół, a do tego wspomaga nas w tym mnóstwo ludzi. Po raz pierwszy w naszej muzycznej przygodzie nie graliśmy tylko dla siebie.

- Wzięliście sobie do serca uwagi jurorów z preselekcji i wprowadziliście zmiany w wykonaniu ,,Mary Jane’’?
- Oczywiście. Dopracowaliśmy utwór. Występ w preselekcjach był dość stresujący. Grany na żywo, oceniany przez znane w branży osoby. Piotr Iwicki to dyrektor Agencji Muzycznej Polskiego Radia. Od ubiegłego tygodnia ,,Mary Jane’’ można posłuchać w radiowej ,,Jedynce’’. Premiera miała miejsce w autorskiej audycji Piotra Iwickiego ,,Tu jest muzyka’’, który zapowiadając nas powiedział, że jesteśmy jak młoda IRA. Żeby dojść do Opola, musieliśmy przejść przez eliminacyjne sito ,,O! Polskich Przebojów’’. Najpierw wybierano spośród nadesłanych zgłoszeń, potem w preselekcjach i finale miesiąca. To był dla nas kawał stresu i mobilizacji. Przez cały czas byliśmy na najwyższych obrotach.
Tuż przed naszym występem w finale miesiąca zdarzyło się coś, co zmroziło mi krew w żyłach. Zaczęło się odliczanie. Doszli do pięciu, gdy okazało się, że nie działa mój wzmacniacz gitary. Szybko przeniesiono obraz do studia na rozmowę z Moniką i Danielem, bo trzeba było coś wymyślić. Zaczęliśmy rozłączać i przepinać kable. Mieliśmy na to pół minuty. Do końca nie zadziałało to co miało, ale stwierdziliśmy, że jeśli to przeżyliśmy, to już nic nie będzie nas w stanie zaskoczyć. Już po programie okazało się, że podczas ustawiania podłogi efektowej techniczni rozłączyli pod spodem kable. To jest telewizja na żywo. Na próbach jest w porządku, a podczas wejścia wszystko się może zdarzyć. Po występie wszyscy nam gratulowali, nawet sam Grzegorz Skawiński. Każdy z nas odebrał setki wiadomości z gratulacjami.

- Jak będziecie przygotowywać się do koncertu opolskich ,,Debiutów’’?
- Oprócz przygotowań do ,,Debiutów’’ w najbliższym czasie mamy kilka koncertów. Zagramy między innymi w Kazimierzu Biskupim i na Dniach Kostrzyna Wielkopolskiego. To dobrze, że zdążymy się przez ten ponad miesiąc ograć w warunkach koncertowych. Próbujemy niezmiennie w salce PSS Społem w Kościanie, w której zaczynaliśmy przed laty naszą przygodę.

© Gazeta Kościańska

Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.149.231.107

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.