31 października 2024
To już czas! Jak przygotować auto na zimę?
Schyłek roku nie należy do najbardziej lubianego okresu przez kierowców. Trudne warunki na drodze, szybko zapadający zmrok czy często źle oświetlone jezdnie to tylko kilka czynników, które znacznie utrudniają jazdę. Chcąc zapewnić sobie właściwy poziom bezpieczeństwa w nadchodzącym sezonie, powinniśmy już teraz zacząć myśleć o odpowiednim przygotowaniu naszego auta na zbliżającą się wielkimi krokami zimę.
Zimowe opony to podstawa
Jazda na oponach dostosowanych do pory roku jest jedną z kluczowych kwestii związanych z bezpieczeństwem na drodze. Wszystko za sprawą właściwości ogumienia sezonowego. Główne różnice między nimi dotyczą przede wszystkim mieszanki gumy oraz wzoru bieżnika. Zimowe modele mają za zadanie zapewnić lepszą przyczepność i stabilność pojazdu, dobrą kontrolę w ekstremalnych warunkach oraz odpowiednio krótką drogę hamowania. Gołoledź, ośnieżona ulica czy zalegające błoto pośniegowe to tylko część utrudnień, z którymi kierowcy muszą sobie radzić w tym okresie.
Jednak nawet najlepsze zimowe opony nie spełnią swojej funkcji, jeśli nie będą prawidłowo dobrane do modelu auta. Aby upewnić się, że są one w odpowiednim rozmiarze, warto sprawdzić homologowane wartości w kilku miejscach: w instrukcji obsługi samochodu, na słupku drzwi kierowcy lub na klapce wlewu paliwa. Znajdziemy tam ciąg znaków określających wymiary opon, które pasują do danego modelu. Przykładowo, kod 225/50 R17 oznacza:
-
225 – szerokość podana w milimetrach,
-
50 – wysokość profilu, czyli procentowa wysokość boku opony (50% z 225 mm to 112,5 mm),
-
17 – podawana w calach średnica felgi, na którą opona jest zakładana.
Zamontowanie ogumienia w rozmiarze zalecanym przez producenta zapewnia lepsze prowadzenie pojazdu, a także ma pozytywny wpływ na pracę zawieszenia i układu kierowniczego.
Wymiana opon – co dalej?
Jeżeli zostaliśmy szczęśliwymi posiadaczami nowych egzemplarzy opon, warto zacząć śledzić prognozy pogody. Za idealny czas na ich wymianę uznaje się moment, gdy średnia dobowa temperatura spada poniżej 7°C. To właśnie w takiej temperaturze wersje zimowe zaczynają najlepiej spełniać swoją funkcję. Na pewno nie warto zwlekać z wymianą do pierwszego śniegu – wtedy serwisy wulkanizacyjne są oblegane, a my możemy utknąć w długiej kolejce.
Podczas wizyty u wulkanizatora dobrze jest od razu sprawdzić zbieżność kół. Prawidłowo ustawiona poprawia komfort jazdy, a także wpływa na wydłużenie żywotności opon. Nieprawidłowe położenie kół względem siebie sprawia, że warstwa gumowa będzie ścierać się nierównomiernie, mogąc powodować tzw. zjawisko ząbkowania. Auto może „ściągać” w jedną stronę, a zużycie paliwa wzrasta. Dodatkowo, jazda z niewłaściwie ustawioną zbieżnością przyspiesza zużycie elementów układu kierowniczego.
Ważne! Zbieżność kół warto sprawdzić nie tylko przy sezonowej wizycie u wulkanizatora, ale także po wjechaniu w głębszą dziurę lub gwałtownym wjechaniu na wysoki krawężnik.
Nie tylko ogumienie – zadbaj o całe auto
Zamontowanie opon zimowych to połowa sukcesu. Jednak aby nasz samochód był niezawodny w nadchodzącym sezonie, powinniśmy pamiętać jeszcze o kilku niezbędnych krokach. Dużą część możemy wykonać samodzielnie: dolejmy zimowego płynu do spryskiwaczy, wymieńmy zmęczone po lecie wycieraczki na nowe oraz skontrolujmy stan uszczelek. Sprawdźmy też, czy nie przepaliła się żadna żarówka – dobra widoczność to podstawa!
Jeżeli zależy nam na bardziej kompleksowym przygotowaniu auta do zimy, warto odwiedzić zaufany warsztat. Mechanik oceni stan podwozia, a także zabezpieczy je odpowiednimi preparatami antykorozyjnymi. Powinien również sprawdzić hamulce, skontrolować kondycję przewodów elektrycznych oraz ogrzewania. Zima to również trudny czas dla akumulatora, ponieważ niskie temperatury obniżają jego wydajność. Dlatego dobrze jest sprawdzić poziom jego naładowania. By uniknąć problemu z odpaleniem pojazdu, w przypadku starszej baterii warto rozważyć jej wymianę na nową.
Dodatkowo, poza warto już schować do bagażnika skrobaczkę do szyb i odmrażacz, a także zapasowy płyn do spryskiwaczy. Tak zabezpieczony samochód będzie odpowiednio przegotowany na trudne warunki zimowe. Zyskamy pewność, że podnosimy poziom bezpieczeństwa, co poprawi ochronę i zmniejszy ryzyko awarii.