Wiadomości
08 listopada 2012Trasa nie była zabezpieczona
Cztery dni po ósmym kościańskim półmaratonie dyrektor biegu wydał oświadczenie dotyczące nietypowego zakończenia niedzielnej imprezy, kiedy to piątka zawodników wbiegła na metę przed... pilotem na motocyklu. Grupa ta pomyliła trasę i trzeba było zweryfikować wyniki.
- Tegoroczny bieg można uznać jednym z najszybszych w Polsce, na co wskazuje średnia wyników czołówki. To była udana impreza - ocenia na łamach Gazety Kościańskiej Roman Talikadze, dyrektor biegu. - Co do incydentu ze skróceniem trasy przez piątkę biegaczy, to po naradzie z przewodniczącym komitetu organizacyjnego podjęliśmy decyzję o przesunięciu ich poza faktyczną czołówkę. Zawodnicy z dalszych pozycji mieli dużą stratę i byli bez szans na skuteczny pościg tej piątki. Trudno też mówić jednoznacznie o winie tych zawodników, bo trasa w tym miejscu nie była należycie oznakowana. Staraliśmy się rozstrzygnąć tę sprawę z duchem sportu.
Ponieważ zdarzenie to odbiło się szeroki echem, dyrektor biegu opublikował dziś na stronie LZS Sana oświadczenie, które poniżej drukujemy.
Kościan, dnia 08 listopada 2012 r.
Szanowni biegacze
W związku ze skróceniem trasy przez pięciu biegaczy z elity, którzy jako pierwsi przekroczyli linię mety podczas tegorocznego VIII Międzynarodowego Półmaratonu im. dra H. Florkowskiego w Kościanie oświadczamy, że:
Po naradzie z przewodniczącym komitetu organizacyjnego, przeprowadzonej przed dekoracją zwycięzców podjęliśmy decyzję o przesunięciu w/w zawodników poza faktyczną czołówkę. W konsekwencji naszej decyzji zwycięzcami uznani zostali zawodnicy, którzy na mecie stracili swoje czołowe miejsca na wskutek skrócenia trasy przez w/w pięciu biegaczy. Uznaliśmy, że trudno mówić o jednoznacznej winie zawodników, którzy skrócili, gdyż jak się okazało na podstawie wniesionych protestów, trasa w miejscu, w którym doszło do zdarzenia nie była zabezpieczona, co zostało potwierdzone. Stanowi to wyraźny dowód, że służby odpowiedzialne za prawidłowe zabezpieczanie trasy popełniły błędy. Podejmując decyzję uznaliśmy, że wina leży po naszej stronie staraliśmy się rozstrzygnąć sytuację tak, aby nie skrzywdzić zawodników, którzy na ostatnich kilometrach nie z własnej winy skrócili dystans. Mogliśmy podjąć taką decyzję, ze względu na fakt, że nasz półmaraton nie posiada rangi mistrzowskiej a jest to wyłącznie impreza masowa. Na naszą decyzje wpływ miał również fakt, że odległość między w/w zawodnikami a tymi z następnych pozycji była na tyle duża, że skrócenie nie miało wpływu na ostateczne miejsca pozostałych zawodników na mecie.
Aby uciąć spekulacje nad prawidłowym czasem zwycięzcy informujemy, że Bowen Moses z Kenii, który prawidłowo pokonał trasę tegorocznego półmaratonu w momencie przekroczenia linii mety uzyskał faktyczny czas 01:02:12 co stanowi nowy rekord obecnej trasy.
Nie dajemy przyzwolenia dla oszustów, zawodników świadomie skracających dystans. Gdybyśmy po biegu mieli pewność, że trasa była dobrze zabezpieczona skracający dystans biegacze zostaliby zdyskwalifikowani. Wszystkich uczestników biegu przepraszamy za nieprawidłowe zabezpieczenie trasy, które mogło skutkować błędami w jej pokonaniu. Wszystkie osoby, które czują się skrzywdzone naszą decyzją względem zaistniałej sytuacji bardzo przepraszamy. Tegoroczne zdarzenie stanowi wskazanie, co należy poprawić w przygotowaniach na kolejne edycje półmaratonu. Ubolewamy nad tak negatywnym oddźwiękiem ze strony niektórych zawodników bardzo krytycznie wypowiadających się pod adresem tegorocznej edycji. Na rzecz naszego półmaratonu pracuje wiele osób należycie wykonujących powierzone im zadania starając się tym samym dbać o dobre imię półmaratonu jak i miasta Kościana.
Z wyrazami szacunku dla Wszystkich
Dyrektor Biegu
Roman Talikadze
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Samemu się wszystkiego nie zrobi,należy się dobrze zorganizować,co tu dużo pisać.