Uczcili pamięć ambasadora (foto)

Ciekawy jestem jaki związek z uczczeniem pamięci wybitnego człowieka ma darmowa wyżerka dla zgromadzonych notabli. Czy ich nie jest stać na jedzenie ? Czy też może każda okazja jest dobra do napchania brzuchów za friko ?

kazda okazja jest dobra na takie głupie gadanie ja twoje... niestety trzeba było tam isc panie Dyzma!

Świetnie przygotowana uroczystość, rewelacyjne wystąpienia Wicemarszałka Senatu prof. Marka Ziółkowskiego i prof. Mariusza Wołosa, do tego dyscyplina czasu wystąpień trzymana z wyważonym humorem przez red. Jerzego Zielonkę. Osobne gratulacje dla Janusza Dodota za nietuzinkowy wystrój sali i oprawę artystyczną.

Zabrakło tylko Leśnego Władka :)

popieram pierwszego wymówce bo jak łatwo zapomnieć o pamięć z pełnym brzuchem o tych,którzy tę imprezę fundowali (podatnicy) o rodzinach,którzy mieli by za to na wyposażenie kromki chleba dla dzieciaka wysyłanego do szkoły

Dość prymitywny punkt widzenia.

"Dość prymitywny punkt widzenia." Zależy jak dla kogo. Na pewno nie dla tych co żarli za zupełną darmochę ;-) A tak poza tym. Czy każda oficjalna uroczystość musi się kończyć darmową wyżerką z kasy publicznej ? Nie można uczcić czyjejś pamięci bez darmowego żarcia ? Jeżeli funduje to osoba prywatna to jej wola i smacznego. Ale co ma wypełnianie obowiązków służbowych przez urzędników z darmowym żarciem, którego pełno na wszelkiej maści naradach, posiedzeniach, akademiach itp. Kupionego oczywiście z publicznej kasy.

Mały jesteś, prosty i niestety głupi. Tłumaczenia nie zrozumiesz i tak..

Proponuje książkę prof. Wołosa. Przeczytaj i poszerz horyzonty.

"Proponuje książkę prof. Wołosa. Przeczytaj i poszerz horyzonty." a do tego darmowe żarcie, z publicznej oczywiście kasy, dla poszerzenia obwodu w pasie za zupełną darmochę.

Jak zapraszasz gości to dajesz im chleb i wodę? ... ludzie przecież to zwykły poczęstunek... kultury trochę jak sie organizuje uroczystości i zaprasza gości to należy sie przygotować poczęstunek.... ps. po takich wypowiedziach tylko potwierdza sie opinia jak to zawistny i pazerny jest nasz naród....

widzę że brylują tu kretyni którzy nie mają pojecia o tym jak wygląda świat poza ich blokiem, sami malkontenci narzekający na wszystko i wszystkich, pajace ograniczeni do seriali w tv, pozdrawiam ich albowiem nie wiedzą czym są...

uroczystość ,która przypomina kto walczył o odzyskanie niepodległości dla nieistniejącej wówczas Polski ,kto organizował struktury państwa powstającego i po częśći finansował swoją misję która nazywa się patriotyzm po to by dzisiaj można bylo żyć / lepiej jak na Białorusi,Ukrainie itp/ u siebie całkiem wolno i w pełnej swobodzie. Nie przewidzieli przodkowie ,ze ta wolność zrodzi tylu głupich a pisatych !!! ( może zaspokojne czasy ) Ja osobiście cieszę się że mieszkam na terenach tak wspaniałych przodków Patriotów którzy budowali Polskę głównie silnie gospodarczą ,przykład rodu Chłapowskich -np Ojca Ambasadora (Cukrownia ,Mleczarnia , urądzenia melioracyjne itp) Dziękuję za uroczystość o ambasadorze !

Tak. Masz rację. Tylko, że ci kretyni mówią o przejadaniu w dosłownym tego słowa znaczeniu publicznych pieniędzy, które można by spożytkować inaczej niż na darmowe żarcie dla notabli. Nikt, z tychże "kretynów" jak ich nazywasz, nie podważa celowości urządzania takich imprez bo o historii należy pamiętać i czcić tych którzy dla dobra kraju się zasłużyli. Tylko czy zawsze taka impreza musi się kończyć wystawnym bankietem dla notabli, którzy na brak gotówki raczej nie narzekają? Czy bez tego darmowego żarcia pamięć czczonych osób będzie mniejsza i zagrozi to powadze imprezy ? Dlaczego w innych krajach na zachodzie Europy większość funkcji samorządowych jest pełniona bezpłatnie i nikt tam nie myśli jednak o urządzaniu darmowej wyżerki z jakiegokolwiek powodu.

Pomijając wszystkie niuanse poruszane, pozwolę sobie dodać swoje trzy grosze: otóż to, co odbyło się w KOK-u w ramach powyższych uroczystości nie ma nic wspólnego z sesją panelową. Zgromadzenie, które się tam odbyło nie było panelem. Najparawdopodobniej komuś z organizatorów bardzo podoba się określenie "sesja panelowa", ale to z pewnością nie jest ten typ zgromadzenia, który miał miejsce w KOK-u. Dlatego było dobrze nie nadużywać określenia "panelowa", kiedy nie ma się bladego pojęcia na czym właśnie "panel" polega. To niby drobiazg, ale błędne nazewnictwo ośmiesza tylko organizatorów.

Proponuję skupić się na przesłaniu sesji i na jej treści. No tak, bo inaczej ,,katelbachy'' nas tu zanudzą.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich organizatorów i gartuluję tak wspaniałej uroczystości. To kolejna wspaniała sesja w Kościanie i mieszkańcy mogą być dumni z profesjonalizmu organizatorów i prelegentów. Dziękuję w imieniu tych, którzy mogli wysłuchać wykładów i będą mogli przeczytać informacje o historii naszej małej i wielkiej Ojczyzny.

Czcze nadzieje droga pani Sąsiadko. Takie pseudo-sesje organizuje się dla pucu. Tak zwani redaktorzy moga się poczuć naukowcami i ogrzać przy bladym blasku profesorów z poślednich uniwersytetów (zresztą i tak przyjeżdżają ciągle ci sami, bo innych organizatorzy nie znają). A co do przeczytania o samych tych zgromadzenach to chyba tylko w lokalnej gazecie, bo książki nikt z czegoś takiego nie wydaje. Rok temu było wiele szumu, wiele hałasu było w związku z takąż samą sesją dotycząca rocznicy powstana wielkopolskiego. Ksiązka miała być, jeden z organizatorów napominał, że nawet w obcym języku, a tytaj minał rok i jak nic nie ma tak nie ma. Brak profesjonalizmu. Totalna amatorka.

ufff 6 - usunięte

jeśli nasz admin ma coś w ręku co przypomina cenzora to gratuluję, bo na naszym kościan net nuda nuda nuda i brak konkretnych pomysłów. Nadal podtrzymuję moją tezę że białe skarpety do exstra garnituru to nie tylko fo paux ale coś wiecej. Pozdrawiam i życze coraz więcej cięć

Nuda? Kto się nudzi, ten bełkoce w internecie. Lepiej stwórzcie coś sami. Tyle ofert, ile daje teraz Janusz Dodot w ośrodku kultury, kluby sportowe, organizacje pozarządowe - w Kościanie nigdy nie było. Znajdźcie sobie zajęcie, a nie mędźcie. Profesjonaliści internetow, zwani także trolami - są mądrzy tylko w pysku,bo to są frustraci, poobrażani na wszystko i na wszystkich, użalający się nad sobą i nad tym, że ich mądrości nikt nie odkrywa, pozostaje im nuda, komputer i krytyka skarpetek, braku profesjonalizmu i wyżerki. A karawana idzie dalej - bez nich.

Możesz napisać jakie to oferty daje Janusz Dodot jako KOK - skoro jak piszesz jest ich tak wiele?

Jednego z internetowych troli kościańskich już spotkała zasłużona kara...Wystarczy wejść na stronkę: xxxxxxxxxx Kolejny dowód na to, że nie opłaca się tak do końca pluć na wszystkich i wszystko. A więc kościańscy trole, mądrale i narzekacze wszelkiej maści - strzeżcie się!!! Sieć nie jest anonimowa...

Mocne...