Wiadomości

18 grudnia 2017

Uczcili powstańców i żołnierzy

Na cmentarzu w Starych Oborzyskach odbyła się uroczystość ustawienia pamiątkowych tabliczek przy grobach powstańców wielkopolskich i żołnierzy Wojska Polskiego.

Niedzielne uroczystości rozpoczęła msza odprawiona w kościele w Starych Oborzyskach. Uczestniczyli w nich rodziny powstańców i żołnierzy, władze samorządowe i mieszkańcy. Po mszy na miejscowym cmentarzu odsłonięto tabliczki na grobach. W tym roku uhonorowanych zostało sześć osób: Jan Szymański, Jan Nowicki, Teodor Raszewski, Jan Cichocki, Stanisław Nowak, Stanisław Horyński.

W samo południe przy Zespole Szkół w Starych Oborzyskach rozpoczęły się pokazy grup rekonstrukcyjnych. Można było wysłuchać prelekcję i obejrzeć występ artystyczny o tematyce powstańczej. Czynna była także strzelnica Stowarzyszenia Kościańskiej Rezerwy Skautowej.

Uhonorowani powstańcy i żołnierze

Jan Szymański ur. 24.06.1896 roku w Jasieniu, zm. 13.06.1974 roku. Powstaniec Wielkopolski, żołnierz Wojsk Wielkopolskich. Syn Wojciecha i Marii. Brał czynny udział w Powstaniu Wielkopolskim. 08.01.1919 roku dołączył do kompanii kościańskiej, pod dowództwem por. Sikory, z którą walczył pod Lipnem i Górką Duchowną, później pod Boguszynem i Krzyckiem Wielkim. Po zakończeniu powstania przydzielony do 6. pułku Strzelców Wielkopolskich. Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Zwolniony do rezerwy w 1920 roku. Odznaczony Wielkopolskim Krzyżem Powstańczym. Tablica ustawiona przez rodzinę, Gminę Kościan i KOŁO PRZYJACIÓŁ MUZEUM BRONI PANCERNEJ W POZNANIU

Jan Nowicki ur. 08.05.1889 roku w Zadorach, zm. 23.09.1977 roku. Powstaniec Wielkopolski. W trakcie I wojny światowej walczył w armii niemieckiej, pod Verdun. W 1918 roku wrócił z frontu zachodniego i dołączył do oddziałów powstańczych. Brał udział w walkach pod Bojanowem, Rawiczem i Lesznem. Ożenił się z Antoniną z d. Bartkowiak, mieszkali w Starych Oborzyskach. Tablica ustawiona przez rodzinę, Gminę Kościan i KOŁO PRZYJACIÓŁ MUZEUM BRONI PANCERNEJ W POZNANIU

Teodor Raszewski ur. 11.10.1892 roku w Jasieniu, zm. 29.06.1919 roku w Nakle n. Notecią Powstaniec wielkopolski, rotmistrz 1. Pułku Ułanów Wielkopolskich Syn Gustawa Raszewskiego h. Grzymała i Teodory z d. Moszczyńskiej. W trakcie pierwszej wojny światowej służył w wojsku niemieckim. Po wybuchu powstania wielkopolskiego dołączył do kompanii czempińskiej, skąd został przeniesiony i mianowany dowódcą 4. szwadronu 1. Pułku Ułanów Wielkopolskich (15. Pułk Ułanów Poznańskich). 29.06.1919 roku oddziały 4. szwadronu, poruszając się wzdłuż szosy w rejonie Osieka nad Notecią, zostały zaatakowane przez niemieckie wojsko. Rotmistrz Raszewski, chcąc zająć dogodniejsze miejsce do obserwacji linii przeciwnika, wraz z kilkoma żołnierzami dostał się pod silny ogień karabinów maszynowych od którego poległ. W wyniku ostrzału nie udało się wyewakuować ciała dowódcy, które przejęły wojska przeciwnika. Dopiero po pertraktacjach Niemcy wydali ciała dwóch poległych żołnierzy, w tym Teodora Raszewskiego, w zamian za obietnicę wydania ciał dwóch poległych wyższych oficerów niemieckich i kaucję wysokości 20 000 marek. Ciało dowódcy przewieziono do Poznania a następnie do Oborzysk Starych, gdzie złożono je w grobowcu rodzinnym. Tablica ustawiona przez Gminę Kościan i KOŁO PRZYJACIÓŁ MUZEUM BRONI PANCERNEJ W POZNANIU

Jan Cichocki ur. 11.1.1896 roku w Nowych Oborzyskach, zm. 30.4.1969 roku. Powstaniec Wielkopolski, Żołnierz Wojsk Wielkopolskich. Syn Franciszka i Marianny z d. Gumpert. W wieku 16 lat podjął pracę jako kolejarz. W 1916 roku został powołany do wojska niemieckiego. Walczył na froncie zachodnim we Francji, pod Verdun. Brał czynny udział w Powstaniu Wielkopolskim od 11.1.1919 roku w Kompani Kościańskiej pod dowództwem Stefana Maya. Brał udział w potyczkach pod Miejska Górką i Żakowem. Walczył w okolicach Leszna, Wolsztyna, Zbąszynia oraz pod Bydgoszczą. Po zakończeniu Powstania Wielkopolskiego przydzielony do 6. Pułku Strzelców Wielkopolskich w stopniu kaprala. Od 1920 roku uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej, walczył w okolicach Kijowa i Berdyczowa. Od 1921 do 1939 roku pracował w PKP. W czasie II wojny światowej został przymusowo skierowany do pracy w niemieckim pociągu roboczym w okolicach Leningradu, skąd kilka razy próbował uciekać do Polski. Po wojnie aż do emerytury pracował w PKP jako zawiadowca odcinka w Drezdenku. Odznaczony Wielkopolskim Krzyżem Powstańczym. Tablica ustawiona przez rodzinę, Gminę Kościan i KOŁO PRZYJACIÓŁ MUZEUM BRONI PANCERNEJ W POZNANIU

Stanisław Nowak ur. 05.11.1899 roku w Betkowie, gm. Czempiń, zm. 26.9.1970 roku w Betkowie. Powstaniec Wielkopolski, Żołnierz Wojsk Wielkopolskich. Syn Andrzeja i Weroniki z d. Wojciechowskiej. Przed I Wojną Światową ukończył szkołę powszechną. Przymusowo został wcielony do armii niemieckiej. W grudniu 1918 roku przystąpił do Powstania Wielkopolskiego, w składzie grupy Leszno. Wcielony do Wojska Polskiego, brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej jako sanitariusz. W 1923 roku zawarł związek małżeński z Marianną z d. Kapała. Z początkiem 1924 roku, z uwagi na duże bezrobocie w Polsce, wyjechał do Francji i podjął pracę w kopalni węgla. Na emigracji przyszła na świat trójka dzieci: Stanisława (1924 rok), Maurycy (1926 rok), Józef (1927 rok). W 1936 roku wrócił do Polski by objąć gospodarstwo po rodzicach w Betkowie. Rok później umarła jego żona. W 1939 roku zawarł kolejny związek małżeński, z Marią z d. Nowacką. W czasie okupacji mieszkali w Betkowie, gdzie urodziła się trójka dzieci: Helena (1940 rok), Bronisława (1942 rok), Mirosława (1943 rok). W 1948 roku kolejny raz owdowiał. W 1952 roku po raz trzeci zawarł związek małżeński z Marianną z d. Konieczną. Tablica ustawiona przez rodzinę, Gminę Kościan i KOŁO PRZYJACIÓŁ MUZEUM BRONI PANCERNEJ W POZNANIU

Stanisław Horyński urodził się 7 maja 1909r. w Jaskółkach, gdzie spędził dzieciństwo.
Później rodzina przeniosła się do Wolkowa. Z tego miejsca wyrusza na wojnę. Zostaje powołany w 1939r. do Poznania. Po przegranej kampanii wrześniowej przedostaje się do Francji, a później do Anglii. Tam służy w Dywizjonie Myśliwskim 309, w plutonie magazynowym w stopniu kaprala, jako obsługa naziemna, numer ewidencyjny 792607.Po zakończeniu wojny w 1945r. przedostaje się do Belgii, gdzie przebywa dwa lata u zaprzyjaźnionej belgijskiej rodziny . Do Polski, do Wolkowa wraca w 1947r. Bojąc się prześladowania władz komunistycznych w Polsce przenosi się wraz z rodziną na Ziemie Odzyskane, do Torzymia, gdzie pracuje na początku w tartaku. Później zostaje zatrudniony w Sanatorium Przeciwgruźliczym w Torzymiu- jako ogrodnik. Sanatorium to istnieje do dnia dzisiejszego. W 1961r. wraca do Wielkopolski. Zamieszkuje z żoną, synem i córką w Jasieniu jako ogrodnik w spółdzielni. Doczekuje tu emerytury. Umiera 9 października 1977r. i zostaje pochowany na cmentarzu parafialnym w Starych Oborzyskach.


Fot. AGK

Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (3)

w dniu 18-12-2017 19:17:55 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

a kościańscy,dumni blokerzy mównicy sejmowej,z donoszących na własny kraj partii nie brali udziału w tak ważnej uroczystości?? No tak, wiadomo czemu ........

a kościańscy,dumni blokerzy mównicy sejmowej,z donoszących na własny kraj partii nie brali udziału w tak ważnej uroczystości?? No tak, wiadomo czemu ........

w dniu 18-12-2017 19:22:09 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

CHWAŁA BOHATEROM!!

CHWAŁA BOHATEROM!!

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.191.202.48

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.