Wiadomości
2010-08-26Ukradł auto i wylądował w rowie
W niedzielny poranek w przydrożnym rowie pomiędzy Krzywiniem a Jerką kierowcy zauważyli rozbitego fiata seicento. W tym samym czasie policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży takiego auta sprzed posesji w Świńcu (gm. Krzywiń). Zgłoszono także uszkodzenie zaparkowanej nieopodal miejsca kradzieży skody octavi.
- Przed kradzieżą zaparkowany w ogrodzie fiat był otwarty, a kluczyki znajdowały się w stacyjce – informuje komisarz Mateusz Marszewski z KPP w Kościanie. – Po otrzymaniu trzech zgłoszeń policjanci rozpoczęli poszukiwania złodzieja - pirata.
Okazało się, że jest nim 17-letni syn właścicielki skradzionego fiata.
- Jak ustalili nasi kryminalni, w sobotę chłopak, bez wiedzy dorosłych, poszedł na zabawę, gdzie pił alkohol. Po powrocie postanowił udać się na przejażdżkę samochodem mamy. Zaraz na początku swojego rajdu uderzył w zaparkowany na drodze samochód, później wpadł fiatem do rowu – relacjonuje Marszewski.
Nastolatek zeznał, że miał kłopoty z widocznością na drodze, a ponadto myliły mu się funkcje pedałów.
17–latek usłyszy zarzuty spowodowania kolizji, jazdę bez uprawnień oraz najprawdopodobniej kierowania w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W sprawie kradzieży samochodu, matka odstąpiła od oskarżenia syna.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Po głowie gówniarza jeszcze powinna pogłaskać jaki chory świat....