Na sygnale
14 maja 2014Ukradli i oddali
Policja zatrzymała mężczyzn, którzy jednej nocy skradli 16 rowerów, po czym w obawie, że policja trafi na ich ślad, odwieźli je na miejsce.
9 maja rano pracownica punktu handlowego w Czaczu zauważyła brak kilkunastu rowerów o łącznej wartości 11 tysięcy złotych. Chwilę później odwiedziło ją dwóch mężczyzn prosząc, aby nie zgłaszała włamania.
- Jak się później okazało gdy mężczyźni wracali z łupem do miejsca zamieszkania zostali zatrzymani poza powiatem do rutynowej kontroli drogowej. Ponieważ policja nie została jeszcze poinformowana o włamaniu, mężczyźni mogli bez przeszkód ruszyć w dalszą drogę – informuje Radosław Nowak z KPP w Kościanie.
Po chwili włamywacze uświadomi sobie, że po zgłoszeniu włamania policja skojarzy fakty i bez problemu ich zatrzyma. Postanowili więc wrócić do Czacza i oddać rowery.
- Żeby mieć pewność, że sprawa nie trafi na policję już po otwarciu „wystawki” zjawili się ponownie pod halą aby porozmawiać z osobą obsługującą punkt handlowy i prosić ją, żeby nie zgłaszała nocnego włamania na policję. Sugerowali, że ich zachowanie było tylko żartem – informuje Radosław Nowak. - Prośba nie mogła zostać spełniona, ponieważ policjanci byli już na miejscu i zatrzymali złodziei.
Włamywacze to dwaj mieszkańcy powiatu leszczyńskiego w wieku 40 i 43 lat. Za czyn ten grozi im kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
he..he...hee..