Wiadomości
02 lipca 2013Uścisk ręki i dwa tysiące
Nadzwyczajne złagodzenie kary zastosował Sąd Rejonowy w Kościanie wobec Stefana T. oskarżonego o stosowanie gróźb karalnych wobec śmigielskich samorządowców. Mężczyzna przyznał się do winy i przeprosił pokrzywdzonych.
Sprawa miała swój początek w kwietniu 2012 roku. Stefan T. wystąpił do Urzędu Miejskiego w Śmiglu o wydanie koncesji na sprzedaż alkoholu. Choć procedura jej wydawania trwa około trzech tygodniu, przedsiębiorca już trzy dni później interweniował w magistracie. W rozmowie telefonicznej groził, że wpadnie do urzędu i zacznie strzelać. Na cel wybrał sobie burmistrza Śmigla i jego zastępczynię.
Prokuratura Rejonowa w Kościanie postawiła Stefanowi T. zarzut stosowania gróźb karalnych i zastosowała środek zapobiegawczy w postaci zakazu bezpośredniego kontaktowania się z pokrzywdzonymi. Proces rozpoczął się w październiku ubiegłego roku. Początkowo oskarżony nie przyznawał się do stawianych mu zarzutów. W maju br. zmienił zdanie i zaproponował pojednanie stron. Rozpoczęto mediacje. Stefan T. przeprosił pokrzywdzonych.
W poniedziałek Sąd Rejonowy w Kościanie wydał wyrok. Stefana T. uznano za winnego, ale odstąpiono od wymierzenia kary zasądzając jednocześnie świadczenie pieniężne w wysokości 2000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Świadczenie to ma zmotywować Stefana T. do zachowań zgodnych ze społecznymi normami.
Więcej o sprawie w środowym wydaniu GK
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Jak mial powod to opieprzyl no i co proste jak budowa cepa