Wiadomości
06 stycznia 2012Uwaga! Znów grasują „wnuczkowie”

Kościańska policja odebrała sygnały o licznych próbach wyłudzenia pieniędzy metodą na „wnuczka”. W minionym tygodniu poszkodowana została mieszkanka sąsiedniego powiatu, która straciła w ten sposób 20 tysięcy złotych. Policja apeluje o ostrożność.
- W ostatnich dniach w naszym regionie doszło do kolejnych kradzieży pieniędzy metodą „na wnuczka”. Złodzieje, podając się za członka rodziny lub znajomego uzasadniają potrzebę pilnego przekazania im pieniędzy, po które przyślą swego znajomego – wyjaśnia komisarz Mateusz Marszewski. - Mieszkanka sąsiedniego powiatu straciła w ten sposób 20 000 zł. Wiemy o licznych próbach podobnych wyłudzeń w ciągu ostatniego tygodnia także w naszym regionie.
Policja apeluje, aby nie wpuszczać do domu nieznanych osób i nie przekazywać im żadnych pieniędzy. Prosi także o zgłaszanie pod numer telefony 997 wszelkich informacji o próbach podobnych wyłudzeń.
Na czym polega mechanizm oszustwa?
Przestępca dzwoni do ofiary mówiąc, że jest np. jej wnukiem, synem,... Tak prowadzi rozmowę by przekonać, że faktycznie jest tą osobą, za którą się podaje. Pod pozorem niepowtarzalnej okazji (np. promocja w sklepie, okazyjny zakup mieszkania), lub nagłego nieszczęścia (np. wypadek samochodowy, porwanie, choroba), zwraca się z prośbą o natychmiastową pomoc finansową. Oszust prosi o przygotowanie gotówki do odbioru z mieszkania ofiary lub wykonanie przelewu na konto bankowe albo nawet wspólne wyjście do oddziału banku, aby wypłacić pieniądze z konta. W większości przypadków oszust podsyła „zaufaną osobę", mówiąc, że nie może po pieniądze przyjechać osobiście, ale za chwilę przyjedzie po nie jakiś znajomy. Ofiara, wierząc że pomaga komuś bliskiemu w potrzebie, zostaje okradziona.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Pewnie wszystkie oszczedności życia... Jak oni mogą, życze by ich złapano.