Wiadomości
14 marca 2013Wawrzyniec Czajka – kościański biznesmen
Muzeum Regionalne w Kościanie przygotowując wystawę poświęconą Fabryce Win i Likierów Wawrzyńca Czajki zwraca się do mieszkańców z prośbą o pomoc w pozyskaniu eksponatów.
- Prośbę kierujemy do osób posiadających pamiątki po fabryce, które moglibyśmy zaprezentować podczas wystawy. Poszukujemy butelek, etykiet, szyldów, dokumentów i zdjęć – apelują pracownicy muzeum.
Z muzeum można się skontaktowac telefonicznie pod numerem 65-512-29-34 oraz elektronicznie: [email protected]
A kim był Wawrzyniec Czajka? Na nieposzlakowaną opinię zasłużył sobie ciężką, wieloletnią pracą. Dorobił się znacznego majątku, w swoim czasie był jednym z najbogatszych Kościaniaków, nigdy jednak nie ukrywał prawdy, że zaczynał od… pasania gęsi.
Od 1921 roku Wawrzyniec Czajka prowadził wytwórnię wódek i likierów. Firma miała znakomitą renomę, a największego splendoru przysparzał jej już wtedy legendarny likier żołądkowy „Iwan” – nalewka na ziołach o XI–wiecznym rodowodzie. Według tradycji rodzinnej w umowie kupna fabryki, receptura „Iwana” miała wyższą cenę, niż cała reszta. „Iwana”, znanego już wcześniej na wielu rynkach europejskich, Wawrzyniec Czajka z powodzeniem sprzedawał nawet do Stanów Zjednoczonych. W ślad za nim szły inne alkohole: likiery, wódki, koniak i wina. Produkcja tych ostatnich ruszyła w 1923 roku i wkrótce stały się one prawie tak słynne jak „Iwan”. W okresie międzywojennym dwie bowiem były w Wielkopolsce przednie winiarnie: Makowskiego w Kruszwicy i Czajki w Kościanie. W przededniu wybuchu II wojny światowej firma prowadziła detaliczną i hurtową sprzedaż artykułów kolonialnych, produkowała likiery, koniaki, wina i soki owocowe oraz prowadziła konsygnacyjny skład soli. Zatrudniała 70 stałych pracowników.
Zainteresowanych losami tego niezwykłego człowieka i jego fabryki zapraszamy do lektury wielkanocnego wydania Gazety Kościańskiej (ukaże się w środę, 27 marca).
Al. Kościuszki – brama wjazdowa na posesję W. Czajki. Na szczytowej elewacji w ozdobnym obramieniu jeszcze kilkanaście lat temu można było przeczytać fragmenty reklamy firmy.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Dziadek wspominał "Iwana" i dobre wina od Czajki :))