Wiadomości
21 stycznia 2011Wciąż wysoko, ale nie przybiera
Drugą dobę nie wzrasta poziom wody w kanale Obry. Wodowskaz na ul. Marcinkowskiego wskazuje 250 cm. Na początku przyszłego tygodnia zbiornik retencyjny w Wonieściu rozpocznie kontrolowany zrzut wody
Od godziny 6 rano w środę (19 stycznia) woda nie przybiera. Poziom wody przekracza stan alarmowy o pół metra. Wczoraj kontynuowano wzmacnianie wałów w kilku miejscach oraz rozebrano mostek na kanale przy Al. Lipowej, aby w przypadku przyboru nie tamował przepływu wody.
Z kolei w gminie Kościan strażacy poza zabezpieczaniem i monitorowaniem wałów musieli ratować przed podtopieniem strażnicę OSP w Starym Lubuszu. Po wypompowaniu części wody ze stawu budynek jest bezpieczny.
Zgodnie z zapowiedzią za kilka dni rozpocznie się kontrolowany zrzut nadmiaru wody ze zbiornika w Wonieściu. Samorządowcy zakładają, że poziom wody wzrośnie wówczas o kilka centymetrów. Zrzut może zacząć się w poniedziałek lub wtorek.
Ponieważ alarm powodziowy obowiązuje w dwóch gminach - w Kościanie i gminie Kościan - wczoraj odbyło się posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Starosta Kościański poinformował uczestników spotkania o prośbach wystosowanych do Wojewody Wielkopolskiego, Marszałka Wielkopolskiego i Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych o wyrażenie zgody na skierowanie wody z doliny Kościańskiego Kanału Obry do Południowego Kanału Obry.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Co się kryje pod tym działaniem - skierowanie wody z doliny Kościańskiego Kanału Obry do Południowego Kanału Obry - tego nasza prasa nie wyjaśnia. A szkoda. To nie jest profesjonalne dziennikarstwo.