Na sygnale
26 września 2023Włamywacz szybko się zadomowił. Wpadł gdy wrócił po pranie
Dwudziestolatek włamał się do domu jednorodzinnego, skradł pieniądze, a przy okazji najadł się, wykąpał i zrobił pranie. Został złapany na gorącym uczynku, gdy wrócił po swoje wyprane ubrania.
W minionym tygodniu, w gminie Śmigiel doszło do włamania do budynku mieszkalnego. Policję oraz właścicielkę domu powiadomiła o tym sąsiadka, która zauważyła mężczyznę wchodzącego przez okno do budynku.
Policjanci wspólnie z przybyłą na miejsce właścicielką budynku sprawdzili pomieszczenia i w kotłowni znaleźli ukrywającego się włamywacza.
Był nim 20-latek pochodzący wcześniej ze Śmigla. Jak się okazało, mężczyzna kilkukrotnie pod nieobecność domowników wchodził do ich domu. Sprawca początkowo wykorzystywał pozostawiany przez właścicieli w ukryciu klucz, lecz pokrzywdzona widząc po powrocie z pracy, że ktoś chodził po jej domu przestała go pozostawiać. 20-latek wchodził więc do domu przez uchylone okno informuje Jarosław Lemański, oficer prasowy kościańskiej policji.
Włamywacz szybko się zadomowił. Podczas niezapowiedzianych wizyt zrobił pranie, wykąpał się i najadł. Skradł także 130 zł i 10 euro.
Wpadł, gdy wrócił po wyprane wcześniej rzeczy. Za kradzież z włamanie grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Nominuję go do nagrody Darwina