Wiadomości
08 lipca 2015Wrony padały jak muchy
Przed kilkoma dniami, w przemysłowej części Kościana, padła prawie setka wron.
Sprawa jest tajemnicza i niewiele osób chce o niej mówić. Nie ulega wątpliwości, że w poprzedni piątek wrony padały jak muchy. Ptaki prawdopodobnie uległy zatruciu. Pytanie tylko czym? W tej części miasta znajdują się zakłady produkcyjne różnych branż. Martwe ptaki zaścieliły plac jednej z firm. Na miejsce wezwano Powiatowego Lekarza Weterynarii, który wszedł na teren firmy w asyście policji.
Część zabezpieczonych wron została przekazana do laboratorium, gdzie poddane zostaną szczegółowym badaniom.
- Nie wiemy co się stało. Czekamy na wyniki badań. Póki nie wiadomo co było przyczyną, nie ma co o tym mówić publicznie - uważa Katarzyna Szulańczyk-Mencel, Powiatowy Lekarz Weterynarii.
Koszt utylizacji martwych ptaków pokryje miasto. Część z nich trafiła do zakładu utylizacji w Starym Tarnowie.
Więcej na ten temat w aktualnym wydaniu „Gazety Kościańskiej”
Zgłaszasz poniższy komentarz:
"w przemysłowej części Kościana", to my mamy taką część? :D