Na sygnale
25 lutego 2021Zaczęło się od wykroczenia...
Nie zatrzymał się mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych wysyłanych przez policyjny radiowóz. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek policyjny patrol próbował podjąć interwencję wobec kierującego oplem, który nie zastosował się do znaku zakazu skrętu w lewo i zjechał z obwodnicy Kościana w ulicę Wielichowską.
- Kierowca na widok radiowozu przyśpieszył i wjechał w boczną ulicę. Funkcjonariusz podjął pościg używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Po krótkim pościgu mężczyzna został zatrzymany – informuje Radosław Nowak, oficer prasowy kościańskiej policji. - 46-latek odpowie za niestosowanie się do znaku zakazu skrętu w lewo, brak zapiętych pasów bezpieczeństwa, a także za przestępstwo, którym jest niezatrzymanie się, mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych wysyłanych przez policyjny radiowóz.
Niezatrzymanie się do kontroli drogowej podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
To jak w końcu: nie zatrzymał się do kontroli czy patrol podjął pościg po zauważeniu wykroczenia?