Wiadomości
2009-04-15Zapobiegli trzem samobójstwom (foto)
Przypomnijmy zdarzenie z Lanego Poniedziałku. Anonimowe zgłoszenie o mężczyźnie, który stoi poza barierkami na wiadukcie przy ul. Północnej w Kościanie i grozi skokiem na torowisko policja otrzymała o godz. 19.45. Na miejsce wysłano patrol, który potwierdził prawdziwość tej informacji.
- Gdy policjanci dotarli na miejsce, 33-letni kościaniak miał na szyi założoną pętlę, a drugi koniec sznurka przyczepił do barierki. Czekał aż torowiskiem będzie przejeżdżał pociąg. Wezwaliśmy pogotowie i straż pożarną. Podjęliśmy też próbę zatrzymania pociągów – relacjonuje Przemysław Mieloch z kościańskiej policji, dodając, że niedoszły samobójca ma bogatą przeszłość kryminalną.
By odwieść go od samobójczej próby nie musiano użyć siły ani wzywać policyjnych negocjatorów. Wystarczyła kilkunastominutowa rozmowa z lekarzem pogotowia, po której kościaniak sam zszedł z barierki. Po czym został zabrany przez ratowników do szpitala.
Dzień później, we wtorek 14 kwietnia, ok. godz. 14:10 wezwano policję na ul. Gostyńską w Kościanie.
- Interwencję zgłosił przypadkowy przechodzień. Nieopodal przejazdu na torach siedział 46 letni mieszkaniec Kościana. Próbującemu udzielić mu pomocy 24-latkowi mężczyzna oświadczył, że czeka aby zabił go nadjeżdżający pociąg. Desperatem zaopiekowali się ratownicy medyczni - informuje Przemysław Mieloch
Tego samego dnia wieczorem spacerujący po parku miejskim mężczyzna znalazł dowód osobisty, a w nim listem pożegnalny, w którym ktoś informował o zamiarze odebrania soie życia. Mężczyzna zgłosił to policji, a ta przeszukała okolicę natrafiając na nietrzeźwego autora listu. Niedoszły samobójca trafił pod opiekę lekarską.
- Być może we wszystkich tych przypadkach osoby zgłaszające interwencję zapobiegły kolejnym tragediom – mówi Przemysław Mieloch
Zgłaszasz poniższy komentarz:
dobrze ze mamy takich obywateli