Zdążyli przed 1 listopada

Tempo prac było powalające. Ale już jest i jest całkiem dobrze. Pamiętacie jak wyglądała przed remontem? Szczególnie na odcinku pomiędzy cmentarzem a mleczarnią... istny koszmar z mijanką

Przed chwila jechalem i nieststy gotowa nie jest.Jest przejezdna ale prace tocza sie nadal.Prosze nie siac propagandy sukcesu, bo jest on jeszcze daleko

Taaa... to faktycznie był koszmar. mnie tylko zastanawia, wiedząc, że nasi lokalni kierowcy jeżdżą na pamięć, ile będzie stłuczek. Bo jak zauważyłam, na dwóch nowo zrobionych krzyżówkach jest zmiana organizacji ruchu.

Do kom. 2. To tylko kosmetyka wczoraj tez dopracowywali /tj poprawiali niedoróbki/ szczegóły

Do kierowcy: jaka propaganda sukcesu? To przecież krótka i sucha informacja. A że wykonawca dziuie jakieś poprawki, to chyba dla ruchu nie ma znaczenia

bo to kuźwa polak nie moze zrobić niczego od poczatku do konca, tak zeby poprawiac nie trzeba bylo? to sa kpiny! nie chodzi mi tu tylko o te prace, chodzi mi o caloksztalt. czegokolwiek i gdziekolwiek tknie sie polak musi byc poprawione (co za tym idzie strata czasu, pieniedzy, nerwow). co mnie wkurza najbardziej, ze polacy te parchawe zwyczaje przenosza na grunty krajów, w ktorych sie osiedlili. wstyd! słow brakuje!

napiszcie coś, że się zmieniła oragnizacja ruchu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! trudno to zrobić, bo za chwilę będzie inforemować o wypadkach................ wiem, ze sąznaki, ale ludzi jezdzacych na pamieć jest bardzo duzo..... szczegóły http://zdp.koscian.pl/

No wiec zacznijmy od tego ze zaden kierowca niepowinien jezdzic na pamiec, tylko zawsze byc uwaznym!! Jezdzisz na pamiec, twoja strata, twoja wina, twoje koszta;P

znowu koscian.net prowadzi propagande sukcesu wladz miasta i powiatu .... z wiaduktem na polnocnej bylo to samo ....

Formalnie inwestycję zakończono - to wszystko.

A mnie nie obchodzi co piszą w śmiesznej GK.Ważne,że mam prostą drogę do domu... BRAWO

Sam jesteś śmieszny

Dzisiaj jechałem od Dudziarza. Dziura na parkingu zaraz przy zjeździe z DK5 jest poza wszelką krytyką!!! Co to ma być - poidło dla wróbli? Ok jadę dalej, przy rzeźni jeszcze coś tam klecą słupki na środku asfaltu, ledwo omijamy i stoi taczka z opartym o łopatę robotnikiem. Czy to jest otwarcie inwestycji?! Na szczęście nie widziałem znaków ścieżek rowerowych na tych krętych chodnikach i mam nadzieję że się nie pojawią.