Wiadomości
07 lutego 2012Zjechał ze skarpy i zniknął
Poważne konsekwencje mieć będzie nocna eskapada po papierosy zakończona porzuceniem w rowie samochodu z nietrzeźwym i rannym pasażerem. O kierowanie pojazdem podejrzany jest 17-latek nie posiadający prawa jazdy.
Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek.
- Na lokalnej drodze pod Śmiglem, równoległej do krajowej piątki, nie utrzymał się terenowy nissan. Auto zjechało ze skarpy i zatrzymało się w rowie prze drodze krajowej. Na miejscu zastaliśmy nietrzeźwego pasażera pojazdu. Młody mężczyzna trafił do szpitala z urazem głowy i lewego kolana – informuje komisarz Mateusz Marszewski
Pasażera dotknęła także amnezja – nie mógł sobie bowiem przypomnieć kto kierował samochodem. Kilka godzin po zdarzeniu policja zatrzymała 17-lataka z powiatu kościańskiego, którego podejrzewa o kierowanie terenówką w momencie wypadku.
Jak wynika z policyjnych ustaleń podejrzany z pasażerem pili wcześniej alkohol a samochodem wybrali się po papierosy.
- W chwili zatrzymania młodzieniec znajdował się w stanie po spożyciu alkoholu. Badanie retrospektywne rozstrzygną w jakim stanie znajdował się w feralnej chwili. Zatrzymany, który nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami usłyszał zarzut spowodowania wypadku komunikacyjnego – informuje komisarz Marszewski dodając, że oddalenie się miejsca zdarzenia może skutkować zaostrzeniem kary.
Nastolatkowi grozi kara do 4 i pół roku pozbawienia wolności.
Fot. KPP Kościan
Zgłaszasz poniższy komentarz:
idiota...