Nagrody dla nauczycieli

Nagroda za siedzenie 1,5 roku w domu na płatnym urlopie. Bo tak trzeba nazwać zdalne nauczanie. W którym internetowo przesyłałano do uczniów gotowe skopiowane teksty i zadaniaz ze stron internetowych Albo puszczalo sie nagrania z Youtube. A samemu szło się w tym czasie na zakupy do marketów. Bo i tak miano świadomość,że uczniowie po drugiej stronie tylko się rano logują a potem dalej śpią.

Czyżby nasz Pan Burmistrz nie lubił meżczyzn lub ich nie doceniał. Policzyłem na 23 osoby nagrodzone to same kobiety. Jawna dyskryminacja. A gdzie te głośne parytety.

Co roku jest święto nauczyciela i co roku z tej okazji, przyznawane są nagrody innym nauczycielom - czyli każdy nauczyciel, na taką nagrodę w przyszłości się załapie - bo nie ma złych nauczycieli...

Nie prawda, nagrody dostają jedni ci sami, czyli dobrze grający z dyrektorem szkoły, nie pierwszy raz. Zawsze tak było. Jak dyrektor/ka moze ocenic pracę nauczyciela, którego nie widzi, nie może skontrolować, zaś sami uczniowie mają to w .../czterech literach/ i tak zajmowali się grami w czasie lekcji.

Bardzo mi się podoba pomysł magistratu, żeby do zdjęć wstawiać ten plastikowy odlew uśmiechniętego burmistrza.

Zawsze możesz dołączyć do tych nierobów i stać się nierobem. Powodzenia

Jedna twarz mi jest znajoma chyba z ogródków działkowych na osiedlu piastowskim u mojego kumpla. Pozdrawiam serdecznie

A flagi Unii ani na budynku ani w gabinecie.

Zawsze znajdzie sie jakiś podburzający człek. Szczujący jeden na drugiego. Wszędzie trzeba pracować i dawać z siebie wszystko. Nikt nie mówi, ze np w Biedronce nic nie robią, bo jak uwijają się to każdy widzi. Ale po co uczyłam się tyle lat, robiłam trzy podyplomówki jak jedzie się po nie jak po łysej kobyle za każdym razem gdy ktoś wspomni o podwyżce dla nas. Mogę pracować od 8.00 do 16.00 - ale wszystko robię w tym czasie - zebrania z rodzicami, szkolenia, rady i poprawianie prac, oraz przygotowanie sie do pracy. Przychodzę do domu i siadam z nogami do góry. Nie dzwońcie wtedy do mnie rodzice, nie oczekujcie, że otworze dziennik i odpowiem wam na wiadomość przesłaną przed chwilą, zajrzę tam dopiero o 8 rano dnia następnego. itd. Nawet dzisiaj musicie nam udowadniać, że właściwie to jesteśmy wrzodem na waszym tyłku? I na koniec uważam, że nie powinno być anonimowych komentarzy, czyż życie nie byłoby lepsze od tego hejtu na wszystko i wszystkich przez tych wiecznie niezadowolonych i niespełnionych życiowo?

Ostatni prawdziwie wyksztalceni pedagodzy poszli na emerytury. Ci , ktorzy kończyli normalne studia. Studia gdzie przechodziło sie ostrą selekcję. A dzisiaj na studia pedagogiczne i inne też może isć kazdy .Nawet nie musi dobrze umiac czytac i pisać. Takie mamy dzis czasy. Wprowadzenie powszechności nauczania na poziomie wyzszym doprowadziło do takiej sytuacji ,że za czesne mozna "kupic dyplomy" Rzadko , albo wogóle nie usuwa sie ze "studiow" jeśli systematycznie płacą czesne. Dlatego sie nie dziwmy,ze mamy takich mgr, których wiedza jest mniejsza niż absolwentów szkól branzowych. Bo Ci ostatni u majstra muszą solidnie pracowac i tym samym sie uczą.Znam szkołe, w której uczą dawne 4 sprzedawczynie i 3 sprzataczki. Porobily jakieś tam prywatne szkoły po kolei. Płacąc czesne skonczyć musiały. Trzeba zmienic całkowicie system Oświatowy w Polsce.Nie ksztalcic dla samej ilosci. Bo to jest wtedy fikcją.

Pracowałem w szkole to wiem jak przyznaje się te nagrody. Dyrekcja szkoły zgłasza kandydatury do nagródburmistrzowi czy staroście. Tu dzialają w tej materii 2 szkoły . Pierwsza to taka gdzie wysyła się listy kandydatur tzw. kolesi. Czesto miernych ale zawsze wiernych. Druga szkoła przyznawania nagród to taka gdzie opracowuje się harmonogramy z nazwiskami nauczycieli na wiele lat do przodu. Kazdy ma swoje miejsce w kolejce do nagrody . Kazdy dostanie nagrodę wtedy gdy przyjdzie jego kolej. W tym harmonogramie nie ujmuje się nigdy nauczycieli niepokornych chociaż czesto są to nauczyciele nieprzecietni, którzy wyróżniają się w pracy pedagogicznej. To nagradzanie od dawna nic wspólnego z wynikami w pracy nie ma.

jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają Ci co nie są nauczycielami, ani nie skończyli żadnych studiów. Nawet na najgorszej uczelni trzeba się trochę przyłożyć, a praca nauczyciela to nie tylko lekcje, ale również przygotowanie do lekcji, poprawianie prac, zebrania itd. Kogo obchodzi, że macie ciężej? - mam Wam z tego tytułu pomagać, albo ubolewać? Każdy jest kowalem swego losu. Trzecia sprawa - śmieszne te gadki, że praca zdalna to nie praca, swoje trzeba zrobić.

Co jak co ale mnie w domu nauczono szacunku do innego człowieka a tym bardziej do nauczycieli. A tu co widzimy? Obelgi na tych ludzi, szczucie czy obrażanie wręcz. Jeśli zawód nauczyciel jest tak dobry a wy tacy inteligentni to dlaczego nie zostaliście nauczycielami? Z tych komentarzy unię tylko zawiść i zazdrość wasza. Ja nauczycielom nie zazdroszczę.

nagrody szkoła nr4 za brak warunków do nauki . dużo by pisać..

84 MILIONY złotych unijnych dotacji otrzymało Stowarzyszenie na rzecz Szkoły Zarządzania i Handlu, którego wiceprezesem jest mąż Beaty Szydło. Plują na UE, ale po pieniądze pierwsi. Popatrz Europo jak pięknie żyją Szydłowie.

Należy sprywatyzować oświatę i problemy nauczycieli się skończą. Bo czy kto słyszał o Karcie Praw Spawacza? Albo widział strajki piekarzy? Najlepsi zostaną w branży a reszta spełni swoje marzenia o pracy 8h/dobę (również w godz. popołudniowych i nocnych).

Ciekawe który z nauczycieli rozlicza się z urzędem skarbowym jeśli chodzi o tzw. korki. Tragedia. Biedy nie macie i tyle w temacie.