Wiadomości
22 marca 2018Pobiegną dla Tomka

Charytatywny bieg Nocna siódemka odbędzie się jutro w Czempiniu. Celem imprezy jest zebranie pieniędzy na leczenie Tomka Napierały.
Tomek Napierała jest jej podopiecznym czempińskiego Stowarzyszenia Na Rzecz Osób Chorych i Potrzebujących Jasiek. 25 grudnia 2017 roku u siedmiolatka zdiagnozowano ostrą białaczkę limfoblastyczną komórkową. Choroba zaczęła się bardzo niewinnie, od infekcji dróg oddechowych. Tomka czeka przeszczep. Trwają poszukiwania dawcy dla siedmiolatka.
Stowarzyszenie Jasiek wyszło z inicjatywą zorganizowania biegu dla Tomka. Pomysł podchwyciła firma PonoKai Sport & Event. Inicjatywę wsparli także ChampionMan Team i Studio S. Nocna Siódemka dla Tomka odbędzie się w piątek, 23 marca. Wyzwanie może podjąć 200 biegaczy i 50 amatorów nordic walkingu. Opłata startowa to 30 złotych. Z uwagi na charytatywny cel biegu mile widziane są wyższe wpłaty. Okolicznościową koszulkę można kupić w cenie 25 złotych. Kwota uzyskana z wpisowego od zawodników i sprzedaży koszulek zostanie przeznaczona na leczenie Tomka Napierały.
- Biegów jest bardzo dużo. Dlatego postanowiliśmy uatrakcyjnić imprezę. Udało się wyznaczyć trasę liczącą siedem kilometrów. Siódemka to szczęśliwa liczba. Pobiegniemy nocą z latarkami. Będzie to będzie światełko nadziei dla Tomka – mówi Izabela Lisiecka z firmy PonoKai Sport & Event.
Bieg zakończy spotkanie przy ognisku. Biuro zawodów będzie znajdować się na terenie rekreacyjnym Osiedla nr 4, przy ul. Polnej w Czempiniu. Będzie czynne od godz. 19.30. Start zawodników zaplanowano na godz. 21.30. Limit czasu na pokonanie siedmiokilometrowej trasy to 1 godzina i 15 minut. W większości będzie ona przebiegała po polnych i leśnych drogach. Obowiązkowym wyposażeniem zawodnika jest latarka. Preferowane są czołówki. Zalecane jest także posiadanie dodatkowych elementów odblaskowych. Wśród biegaczy przewidziano kategorię OPEN i kategorie wiekowe. Zawodnicy nordic walking będą klasyfikowani w kategorii OPEN. (h)
Gazeta Kościańska
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Dziwne ze impreza charytatywna jest ograniczona do 200 osób. Moi znajomi chcieli się zapisać ale brak miejsc i niestety nie pobiegną i nie dołożą swojej cegiełki dla chłopaka. Zamiast zrobić bieg bez limitu to organizatorzy wola prosić o większe datki, gdzie tu logika.