Wiadomości
10 grudnia 2021Zamknęli Ferfetę?

Od rana furorę robią zdjęcia barierek na górze Ferfeta. Tyle, że tor saneczkowy jest z drugiej strony góry…
- Szok i niedowierzanie. Zamknęli Ferfetę. Dużo osób czekało na pierwszy śnieg, aby zabrać swoje dzieci na sanki na Nową Górę Ferfetę... A urzędnicy czekali na pierwszy śnieg aby... zakazać nam korzystania z tej przyjemności... - alarmowano na jednym z facebookowych profili. - Przecież ktoś musiał odebrać ten cały projekt uznając, że jest bezpieczny i nadaje się do korzystania dla mieszkańców Kościana. (…) Kto odpowiada za taki bałagan? Przecież Urząd Miasta Kościanie był informowany o ławkach, które mogą być bardzo niebezpieczne podczas zjeżdżania na rowerze lub właśnie na sankach. Dlaczego nikt z tym nic nie zrobił?
Zadaliśmy to samo pytanie burmistrzowi Kościana.
- Dlaczego nikt z tym nic nie zrobił? Przecież właśnie zrobił. Na wniosek mieszkańców ustawiliśmy barierki aby uniemożliwić zjeżdżanie z tej strony góry. Potencjalne niebezpieczeństwo stwarzają tu nie tylko siedziska, ale i przebiegająca na końcu zjazdu uczęszczana przez pieszych i rowerzystów ścieżka. Dlatego podczas projektowania uznano, że tor saneczkowy będzie z drugiej strony Ferfety. Jest on odpowiednio wyprofilowany, oświetlony, a znajdujące się tam słupy i drzewa są odpowiednio zabezpieczone. Mam nadzieję, że spadnie więcej śniegu i tor ożyje. Serdecznie zapraszam do korzystania z odnowionych Łazienek przez cały rok – mówi Piotr Ruszkiewicz, burmistrz Kościana.
Na trasie dawnego zjazdu ustawiono barierki. Tą stroną wchodzi się na górę.
Od strony toru saneczkowego słupy i drzewa są odpowiednio zabezpieczone.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Strzał w plecy. Wystarczyło zwężyć wejście lub ściąć ławki o 0'5- 1 metr. Te barierki z eski czy z pendolino wypadły.