Wiadomości
05 stycznia 2025Nie żyje ks. Czesław Bartoszewski

W niedzielę, 5 stycznia, zmarł ks. prałat Czesław Bartoszewski, wieloletni proboszcz kościańskiej fary, laureat nagrody „Kościan dziękuje”. Pogrzeb odbędzie się w piątek, 10 stycznia, na starym cmentarzu w Kościanie.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w czwartek, 9 stycznia, wprowadzeniem trumny z ciałem do kościańskiej fary o godz. 17.00. Godzinę później odprawiona zostanie msza święta.
W piątek, 10 stycznia, o godzinie 11:00, w farze odprawiona zostanie msza święta pogrzebowa pod przewodnictwem ks. abp. Stanisława Gądeckiego. Pogrzeb odbędzie się na starym cmentarzu parafialnym o godzinie 12:00.
***
Ksiądz Czesław Bartoszewski (1941-2025) kapłanem był od maja 1965 roku. Święcenia przyjął z rąk księdza arcybiskupa Antoniego Baraniaka. Pierwszy wikariat przeżywał w kolegiacie w Środzie Wielkopolskiej. Pierwsze probostwo objął w 1978 roku w Strykowie. Tworzył tam od podstaw wspólnotę parafialną i wybudował kościół. Po dwóch latach przeniesiono go do Stęszewa, gdzie objął parafię i kierowanie dekanatem. W trzynastą niedzielę zwykłą roku 1989 odprawił mszę w kościańskiej farze prosząc swoich nowych parafian o współpracę.
Zapytany przed laty przez naszego dziennikarza o najważniejsze wydarzenia z kościańskiej części swego życia wskazał na aspekty duchowe. Bowiem najważniejszym zadaniem kapłana jest uświęcanie parafian i siebie.
Wielkim wydarzeniem było uroczyste przeniesienie Eucharystii ulicami miasta z fary do tworzącej się parafii pod wezwaniem świętego Brata Alberta. Parafia matka przekazała nowej wspólnocie największy skarb – Najświętszy Sakrament. W uroczystości tej uczestniczyło prawie sześć tysięcy wiernych – wspominał ks. Czesław Bartoszewski. - Równie ważnym przeżyciem było poprowadzenie do ołtarza, na ich pierwszą mszę świętą, ośmiu synów parafii, którzy zostali kapłanami.
W historii ziemi kościańskiej ksiądz Czesław zapisał się jako budowniczy kościołów w Kokorzynie i Widziszewie i człowiek, który odnowił najcenniejszy zabytek Kościana, jakim jest kościół farny. Z jego inicjatywy konserwacji poddano ołtarz główny z 1620 roku, tryptyk z 1507 roku, ołtarz kaplicy wieczystej adoracji i Matki Bożej z ołtarzem z 1640 roku, epitafia Orzelskich i Opalińskich, ambonę, belkę tęczową i organy. Zadbał też o wymianę ogromnego dachu przykrywającego farę.
Lista zasług proboszcza obejmuje ponadto liczne prace na dwóch cmentarzach parafialnych, w tym odnowienie mogiły, w której spoczywają szczątki kościańskich dominikanów oraz przeniesienie figury Serca Jezusowego z otoczenia fary na skwer Jana Pawła II.
Uważam, że miejsca i rzeczy poświęcone Bogu muszą być piękne, aby wyrażać naszą wiarę i miłość. Co się czuje po remoncie? Radość i satysfakcję, że zachowaliśmy to miejsce dla następnych pokoleń. Przyjęliśmy skarb od przodków i o niego zadbaliśmy. Zawsze podkreślam, że to dzieło zbiorowe. To nie ja – proboszcz – wyremontowałem, ale wspólnota parafialna. Gdy znajdzie się zrozumienie u parafian, to każde dzieło można z nimi przeprowadzić – mówił przed laty na łamach „Gazety Kościańskiej” i naszego portalu.
W roku 2005 uhonorowany został najwyższym miejskim wyróżnieniem, statuetką „Kościan dziękuje”.
Dwudziestego szóstego czerwca 2016 roku ksiądz Czesław Bartoszewski odprawił ostatnią niedzielną mszę jako proboszcz parafii pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Kościanie. Przewodził tej wspólnocie przez 27 lat.
W piątek, 1 lipca 2016 roku, u progu pięćdziesiątego drugiego roku kapłaństwa, przeszedł na emeryturę i zamieszkał na probostwie w Czempiniu.
Fotoreportaż z pożegnalnej mszy w kościańskiej farze można obejrzeć w galerii projektu SACRUM zrealizowanego przez Annę Ryl i Zbyszka Warczoka w ramach PROJEKTU PKS.
Zdjęcia dostępne są na stronie projektu: LINK
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Ciepły, uśmiechnięty człowiek – tak go zapamiętałem.