Wiadomości
2010-04-02Nocami łowił... prąd

- Mieliśmy informacje o tym nielegalnym procederze. Potwierdzili je policjanci zajmujący się przestępczością gospodarczą – mówi Mateusz Marszewski, oficer prasowy KPP w Kościanie. - Mężczyźnie przedstawiliśmy już zarzut kradzieży energii elektrycznej. Przestępstwo to zagrożone jest karą roku pozbawienia wolności.
Jak wynika z policyjnych ustaleń, „wędkarz” przez ostatnie kilka miesięcy kradł prąd przy użyciu tyczki zakończonej zagiętym metalowym brzeszczotem, do którego przytwierdzony był zaizolowany kabel, którym energia trafiała do mieszkania mężczyzny. Podejrzany zarzucał elektryczną wędkę o zmroku, a chował o świcie. Wędka znikała, gdy wokół obejścia kręciły się nieznajome osoby. Do tego celu służyło mu specjalnie przygotowane stanowisko z ruchomych dachówek w konstrukcji dachu. Operator sieci energetycznej stracił w ten sposób 4700 zł. (kar)
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Z biedy to robił, czy złodziejskiej chęci posiadania cudzej rzeczy?