Wiadomości
06 sierpnia 2020Pod wiaduktem jezdnią

Zgodnie z przepisami pod wiaduktem kolejowym w Kościanie rowerzyści powinni poruszać się po jezdni.
Przejazd pod wiaduktem kolejowym na ul. Młyńskiej w Kościanie, zwany potocznie tunelem, udrożnił ruch w mieście zakorkowanym przez wielkie inwestycje kolejowe. Niestety projektanci nie pomyśleli o rowerzystach, którzy na jezdni spowalniają ruch, a na chodniku stwarzają poważne zagrożenie dla pieszych.
Zgodnie z przepisami pod wiaduktem rowerzyści powinni poruszać się po jezdni.
- Przed wjazdem pod wiadukt kolejowy od strony Ronda Solidarności kończy się ścieżka rowerowa, a od strony urzędu gminy kończy się ciąg pieszo-rowerowy. Oznacza to, że rowerzyści powinni przejechać pod wiaduktem jezdnią – wyjaśnia na łamach „Gazecie Kościańskiej” Radosław Nowak, oficer prasowy kościańskiej policji.
Niestety projektant lub wykonawca nie zadbał o obniżenie krawężników w miejscach, w których rowerzyści powinni zjechać ze ścieżek na jezdnię. Wielu z nich kontynuuje więc jazdę chodnikiem, który od jezdni oddzielają barierki ochronne. Upadek rowerzysty na taką konstrukcję może skończyć się nieszczęściem. Szczególnie niebezpiecznie jest przy wyjściach z czterech klatek schodowych.
- Dostrzegamy to niebezpieczeństwo. Zjeżdżając z górki rowerzyści nabierają dużej prędkości przed wyjściami z klatek schodowych, z których w każdym momencie mogą na chodnik wyjść piesi – mówi Radosław Nowak.
Zanim posypią się mandaty za jazdę niezgodną z oznakowaniem warto przedyskutować w szerszym gronie problem rowerzystów pod wiaduktem kolejowym i znaleźć najbezpieczniejsze rozwiązanie.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Ścieżkę zrobić z jednej strony a pieszy chodnik z drugiej i po problemie.