Magazyn koscian.net
2003-05-02 12:06:24Nie można rządzić zza biurka

O pierwszych miesiącach na stanowisku burmistrza Śmigla z Józefem Cieślą rozmawia Robert Gorczyński (GK nr 217 z 9.04.2003)
- Zacznijmy od tego, że dokonałem szczegółowego rozpoznania wszystkich tych problemów, o których mówiłem podczas kampani wyborczej. Mam na myśli między innymi analizę stanu i możliwości unowocześnienia infrastruktury we wsiach. Pod tym kątem przyjrzałem się też gminnym placówkom oświatowym. Zaznajomiłem się ze stylem funkcjonowania urzędu gminy. Do osiągnieć w tej dziedzinie zaliczę zatrudnienie pana Stefana Stachowiaka, wicestarostę poprzedniej kadencji, na stanowisku mojego zastępcy. Jemu to, jako sprawdzonemu specjaliście, powierzyłem nadzór nad sprawami związanymi z infrastrukturą techniczną. Na stanowisko specjalisty do spraw promocji gminy powołałem Tadeusza Jądera. Do niewątpliwych sukcesów zaliczę też powstanie Gminnego Centrum Informacji o rynkach pracy i sposobach aktywizacji zawodowej, a także rozpoczęcie budowy hali produkcyjnej w Śmiglu, gdzie firma Hoffmann Polen zatrudni docelowo 90 osób.
- Gmina przygotowuje się do realizacji kolejnych inwestycji. Mam na myśli budowę sieci kanalizacyjnej w Koszanowie i wodociągowej w Bronikowie. Jakie postępy poczyniono w tej dziedzinie?
- Zacznę od kanalizacji w Koszanowie. Udało się nam skompletować i przesłać do Poznania stosowną dokumentację. Jak wiadomo, zyskaliśmy możliwość otrzymania dotacji z funduszy przedakcesyjnych. W związku z tym, musimy dopełnić odpowiednich formalności. Kontynujemy też rozmowy z właścicielami terenów, przez które przebiegać będą rurociągi. Zależy nam na tym, aby kwestie sporne i odszkodowawcze rozwiązywać bez niepotrzebnych emocji, z poszanowaniem racji stron. Co się zaś tyczy hydroforni i sieci wodociągowej w Bronikowie, to również dołożymy starań o pozyskanie środków pozabudżetowych. Miejmy nadzieję, że przygotowywana przez nas dokumentacja i oferta będzie atrakcyjna dla podmiotów, do których się zwrócimy. Innym problemem są kwestie związane ze zmianami w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego gminy. Mam na myśli zapisy dotyczące wykorzystania działek. Zmiany mają uwzględniać aktualny stan, po budowie śmigielskiej obwodnicy, wykorzystanie poszczególnych terenów i plany rozwojowe miasta. To przedsięwzięcie na ogromną skalę, ale jego przeprowadzenie jest niezbędne dla właściwego planowania przyszłych inwestycji.
- Co jeszcze może pan powiedzieć o początku swej kadencji na stanowisku burmistrza?
- Przede wszystkim to, że wszelkie nasze projekty i propozycje są konsultowane z mieszkańcami gminy. Zależy nam na bliskim kontakcie ze społeczeństwem. Nie może być tak, że burmistrz i jego współpracownicy wymyślają coś za biurkiem i narzucają mieszkańcom swoje koncepcje. Żeby nie być gołosłownym wspomnę o konsultacjach z sołtysami, radami wiejskimi i komitetami osiedlowymi, które pozwoliły nam opracować listę potrzeb i problemów do rozwiązania. Teraz podejmiemy odpowiednie kroki. Ale to co się uda zrealizować, to już temat na osobną rozmowę. Miejmy nadzieję, że jak najwięcej.