Magazyn koscian.net
28 Sty 2015830 numer Gazety Kościańskiej
W GK między innymi: o protestach przeciwko planom budowy dwóch ferm norek; o wiernych czekających na odpowiedź biskupa; o różnicy zdań w sprawie budowy cmentarnej kaplicy; o wystawieniu na sprzedaż kościańskiego „Medyka”; o walce rodziców o rolniczą szkołę; o planach czempińskich regionalistów; o kondycji piłkarskiej Obry Kościan; o książkach z Łagowa i rolniczych protestach. Ponadto: ilustrowany przegląd wydarzeń z wszystkich gmin powiatu kościańskiego, kronika policyjna i lokalny serwis sportowy. Gazeta w sprzedaży od 28 stycznia
W numerze 04/2015 (830) szczególnej uwadze polecamy:
Nie chcą norek!
Blisko pół tysiąca mieszkańców gminy Śmigiel sprzeciwia się sprowadzeniu w pobliże ich domostw norek. Nie chodzi o pojedyncze sztuki, a o fermy gdzie zwierzęta futerkowe liczone będą w tysiącach sztuk
Jak te barany mamy iść?
- Ciągle czekamy. Ciągle nie dostaliśmy odpowiedzi od biskupa – mówi Marcin Miś, sołtys Brońska w gminie Śmigiel. Mieszkańcy wsi buntują się przeciwko nagłemu ich przeniesieniu z parafii w Czaczu do białeckiej. - Wyrzucili nas? Za co? – pytają.
Kaplica potrzebna czy nie?
Proboszcz z Racotu chce wybudować kaplicę na cmentarzu. Nie dość, że w budżecie gminy Kościan na 2015 r., ani w funduszu sołeckim nie przewidziano środków na ten cel, to kaplica miałaby powstać na gruntach należących do gminy. Mieszkańcy Racotu i wiosek należących do parafii są podzieleni
Rolnicy protestują
Pokojowy charakter miała wtorkowa pikieta rolników z powiatu kościańskiego, która odbyła się w Kościanie. Kilkudziesięcioosobowa grupa przemaszerowała ulicami: Śmigielską, Surzyńskiego i Alejami Kościuszki pod Starostwo Powiatowe, gdzie spotkali się ze starostą Bernardem Turskim, by przekazać mu petycję z postulatami, która za jego pośrednictwem ma trafić do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Marka Sawickiego.
Kościański „Meksyk” na sprzedaż
Zarząd Województwa Wielkopolskiego chce sprzedać pustostany po Studium Medycznym w Kościanie. - Chętnie przejęlibyśmy to za symboliczną złotówkę – mówi Maciej Kasprzak, zastępca burmistrza Kościana
Stanął w obronie szkoły
Informacja o likwidacji Zespołu Szkół Rolniczych w Grzybnie spadła jak grom z jasnego nieba. Takiej decyzji władz samorządowych powiatu śremskiego sprzeciwiła się cała szkolna społeczność. Od decyzji ostatecznie odstąpiono. Nie bez znaczenia była postawa przewodniczącego Rady Rodziców Jarosława Koniecznego ze Słonina
Z książką za pan brat
„Wędrówki z Panem Tadeuszem” - to kolejna już książka, która wyszła spod pióra Andrzeja Kuźmińskiego z Łagowa. W małej i zacisznej wsi niegdyś dziennikarz, a później urzędnik przygotowuje różnorodne publikacje. Gdy nie pisze, to przygotowuje książki do druku
Gotowa do działania
Katarzyna Wieczorek została prezesem Stowarzyszenia Przyjaciół i Sympatyków Ziemi Czempińskiej. O planach na trzyletnią kadencję opowiada w rozmowie z Hanną Danel
Perełka w orkiestrze
Eryk Skrzypczak ze Śmigla, mimo młodego wieku, ma już sprecyzowane plany na przyszłość. Mówi wprost, że chce być trębaczem. Jest na dobrej drodze do spełnienia swoich marzeń. Na swoim koncie ma już sukcesy w ogólnopolskich konkursach muzycznych
Handlowcy za darmowym parkowaniem
Pojawiło się światełko w tunelu dla wprowadzenia darmowego parkowania w centrum Śmigla. Miejscowi przedsiębiorcy popierają pomysł burmistrz Małgorzaty Adamczak. Chcą wprowadzenia zegarów czasowych. Radni po raz trzeci pochylą się nad problemem parkowania w stolicy gminy
Nazistowska pseudoeutanzja w Kościanie (2) - Transporty chorych z Rzeszy
75 lat temu, w poniedziałek 15 stycznia 1940 roku, z Krajowego Zakładu Psychiatrycznego w Kościanie w kierunku Poznania ruszył pierwszy transport. Ciężarówki z reklamą i napisem „Kaiser’s Kaffee Geschäft” nie przewoziły jednak słynnej wiedeńskiej kawy. Samochód, specjalnie przystosowany, był ruchomą komorą gazową. Szoferkę odizolowano od naczepy, a naczepę dokładnie uszczelniono, umieszczając w niej przewody odprowadzające do wnętrza spaliny. Do tak urządzonych pojazdów ładowano jednorazowo po 50 - 70 pacjentów, odurzanych najpierw zastrzykami mieszanki morfiny ze skopolaminą. Celem był las Jarogniewice – Głuchowo, gdzie uprzednio więźniowie poznańskiego Fortu VII wykopali duże zbiorowe mogiły. Ostatnia podróż chorych trwała kwadrans. Zagazowanych rzucano do dołów. Do następnego poniedziałku tj. do 22 stycznia 1940 roku – z przerwą na niedzielę – zamordowano w ten sposób 534 pacjentów kościańskiego zakładu, w tym trzech Żydów, dwóch Niemców i jedną Rosjankę. Ale ta ściśle tajna, zbrodnicza akcja niemieckiej pseudoeutanazji psychicznie chorych i niepełnosprawnych o kryptonimie T-4 także w Kościanie dopiero nabierała rozpędu. Po wojnie świadkowie zeznawali, że po wymordowaniu pacjentów zakładu do Kościana przywożono transporty chorych ze szpitali niemieckich i pozbawiano ich życia w ten sam sposób. Różnie szacowano ich liczbę na 1000, 1200 czy 1600 osób...
Ponadto: ilustrowany przegląd wydarzeń z wszystkich gmin powiatu kościańskiego, kronika policyjna i lokalny serwis sportowy. Gazeta w sprzedaży od 28 stycznia 2015 roku
Zgłaszasz poniższy komentarz:
ks. Tokarski zrobił już w Racocie tyyyyyle dobrego, owieczki swe prowadził już tak długo, że naprawdę powinien swoją charyzmę zacząć już przelewać na inne duszyczki. Najlepiej na dalekiej mazurskiej wsi. Biskupie, prosimy, nie jesteśmy egoistami, podzielimy się księdzem Stanisławem! Festyn na pożegnanie mu Rada Sołecka zrobi z przytupem!