Wiadomości
15 lipca 2014Akcja „Porządek”
Straż Miejska w Kościanie podsumowała realizowaną od marca do końca czerwca akcję „PORZĄDEK 2014”
Celem prowadzonej cyklicznie od 2002 roku akcji jest kontrola przestrzegania przepisów dotyczących utrzymania czystości i porządku oraz przeciwdziałania alkoholizmowi.
Strażnicy monitorowali miejsca, w których porzucane są śmieci, kontrolowali porządki w obrębie nieruchomości, oraz sprawdzali właścicieli nieruchomości, którzy od dłuższego czasu nie wystawiali żadnych śmieci w pojemnikach.
Kontrolowano przestrzeganie przepisów dotyczących utrzymania psów. Zwracano uwagę osobom wyprowadzającym psy bez smyczy oraz tym, którzy nie sprzątają po swoich pupilach. Strażnicy dbali także o uzupełnianie dystrybutorów, w których bezpłatnie udostępniane są zestawy higieniczne dla zwierząt. Dotychczas wydano sześć i pół tysiąca takich zestawów.
Akcja „PORZĄDEK 2014” w liczbach:
- Przeprowadzono 248 interwencji. 86 z nich zgłosili mieszkańcy i instytucje
- Przeprowadzono 148 kontroli byłych dzikich wysypisk śmieci w rożnych punktach miasta.
- Zastosowano 117 pouczenia
- Nałożono 36 mandatów karnych na kwotę 3.350 zł
- Zgłoszono odpowiednim służbom konieczność zabrania z dróg 9 martwych zwierząt: 5 kotów, 2 ptaków i 1 sarny.
- Zgłoszono odpowiednim służbom o konieczność schwytania: 13 porzuconych psów, 2 dzikich kaczek, 1 kota, 1 dzikiej kaczki i 1 rannego gołębia
Pod nadzorem Straży Miejskiej 30 skazanych na prace społecznie użyteczne przepracowało 173 godzin. Skazani:
- zbierali odpady komunalne porzuconych na terenie miasta (zebrano 51 120-litrowych worków z odpadami),
- usuwali plakaty i ulotki z miejsc zabronionych,
- prowadzili prace porządkowe na cmentarzu komunalnym,
- malowali fontannę na Pl. Wolności,
- prowadzili prace porządkowe na Wałach Żegockiego,
- malowali ławki i porządkowali pl. Niezłomnych,
- malowali urządzenia na placu zabaw przy ul. Al. Koszewskiego,
- porządkowali teren przy moście na Łazienkach.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Zgłoszono konieczność zabrania dwóch wróbli. To już sami za piórka chwycić nie łaska. To po co kazali wyłapywać te koty, które by padłe ptaszki, kury, kaczki zutylizowały.