Magazyn koscian.net
31 stycznia 2012Biurokracja przy sprzedaży węgla
Zamieszanie panuje w firmach zajmujących się sprzedażą węgla. Wszystko za sprawą wprowadzonej z początkiem roku akcyzy na wyroby węglowe. Problemem nie jest jej obliczanie, ale tempo wprowadzenia przepisów i biurokracja. Niezadowoleni są i sprzedający, i kupujący
O tym, że w 2012 roku zacznie obowiązywać akcyza na węgiel zrobiło się głośno pod koniec ubiegłego roku. Podmioty zajmujące się sprzedażą opału nie miały zbyt wiele czasu na zapoznanie się z nowymi przepisami. Jeszcze przed końcem roku każdy z podmiotów chcących prowadzić tego typu działalność musiał dokonać rejestracji w Urzędzie Celnym. To na podmioty pośredniczące w handlu wyrobami akcyzowymi spadła konieczność wypełniania sterty dokumentów i naliczania akcyzy.
Ustawa o podatku akcyzowym zakłada szereg zwolnień. Opłatą nie są obciążane gospodarstwa domowe, organy administracji publicznej, jednostki sił zbrojnych, podmioty systemu oświaty, żłobki i kluby dziecięce, podmioty lecznicze, jednostki organizacyjne pomocy społecznej, organizacje o których mowa w ustawie o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Zwolnieniu podlegają także wyroby węglowe zużywane do niektórych rodzajów działalności gospodarczej. Akcyza na węgiel kamienny to 30,46 złotych. W przypadku węgla brunatnego jest to 11 złotych, a koksu 35,20 złotych.
Podmioty zwolnione z akcyzy za wyroby węglowe zobowiązane są do rejestracji w Urzędzie Celnym. W przypadku gospodarstw domowych konieczne jest podpisanie oświadczenia.
- Takie są przepisy, a my musimy ich przestrzegać – mówi Rafał Duszyński prowadzący skład opału przy ul. Łąkowej w Kościanie. - W praktyce wygląda to tak, że jeżeli wystawiamy fakturę, to doliczamy akcyzę. W firmach na początku jest narzekanie, że węgiel jest droższy. Informujemy, że niektóre rodzaje działalności są zwolnione z akcyzy. Najczęściej klienci po chwili machają na to ręką.
Przepisy dotyczące akcyzy weszły w życie pod koniec grudnia. Klienci indywidualni często dowiadują się o tym dopiero dokonując zakupu węgla. Aby uniknąć płacenia akcyzy klient musi podpisać oświadczenie w czterech egzemplarzach, na których widnieją: imię i nazwisko, adres oraz data i miejsce dostawy. Jedno zostaje u niego. Trzy trafiają do firmy handlującej węglem. Z tych trzech jeden trafia do Urzędu Celnego. Pozostałe firma musi przechowywać przez pięć lat.
- Problemy wynikają z braku informacji. Ludzie są oburzeni. Gdy im się wyjaśni, to jakoś to przyjmują. Osoby starszej daty mówią, że niedługo węgiel pewnie będzie na kartki - ocenia Rafał Duszyński. - Papier, który im zostawiamy praktycznie od razu wyrzucają.
Problem pojawi się w momencie, gdy osoby zamawiającej węgiel nie ma w domu. Kto wówczas potwierdzi odbiór i podpisze oświadczenie?
- Na pewno jest to obciążenie. Przez tyle lat byliśmy przyzwyczajeni do tego, że wystawiamy albo fakturę albo paragon. Klientów indywidualnych nikt nie pytał o nazwisko. Tych papierów jest naprawdę dużo. Musimy je wypełniać obojętnie czy ktoś kupuje tonę, czy pięćdziesiąt kilogramów. Zimy praktycznie nie ma. Mamy dużo klientów, którzy kupują węgiel w workach. Przyjeżdżają co kilka dni – wyjaśnia Duszyński.
Przed wejściem w życie nowych przepisów urzędy celne organizowały szkolenia dla firm prowadzących sprzedaż wyrobów węglowych.
- Na szkoleniu dla firm regionu leszczyńskiego padło wiele pytań. Przede wszystkim chcieliśmy wiedzieć, jak to będzie wyglądać w praktyce. Na wiele pytań nie uzyskaliśmy odpowiedzi – dodaje Rafał Duszyński. - Wszystko wyjdzie w praniu po kontrolach Urzędu Celnego. (h)
04/2012
Zgłaszasz poniższy komentarz:
no tego ze jeden egzemplarz ma byc wysylany do urzedu celnego nikt nie informowal to jest nie tak. DO urzedu celnego wyla sie zestawienie a dokumentacja pozostaje w firmie. A tak w rzeczywistosci to juz jakis obled z tymi dokumentami a co najgordze nikt nie wie dlaczego az tyle egzemplarzy skoro jeden ma byc podpisany przez odbiorce a 2 pozostale z punktu widzenia akcyzy sa bezuzyteczne. Za taka nieprecyzyjna ustawe w ktorej jest tyle watpliwosci ten kto ja ustala powienien odpowiadac przed spoleczenstwem a nie brac za to pieniadze.