Cierpliwość mile widziana

Zwężenia, ruch wahadłowy, wyboje, ograniczenia prędkości – to tylko niektóre z niedogodności jakie napotykają kierowcy podróżujący obwodnicą Kościana. Od kilku tygodni na tym odcinku krajowej „piątki” prowadzony jest remont

Pokonanie obwodnicy Kościana zwykle zajmowało kilka minut. W trakcie remontu ten czas jest dużo dłuższy. Zakorkowane rondo w Kiełczewie to nic nowego. Co zrobić? Przeczekać. O tym, że innego wyjścia nie ma wiedzą już mieszkańcy Ponina, Jarogniewic czy Głuchowa, gdzie remont „piątki” już się zakończył.

Drogi remontowane są wszędzie, a mimo to kierowcom i tak trudno pogodzić się z utrudnieniami w ruchu. Zdarza się, że narzekają na oznakowanie dróg i pracowników firm remontujących drogi. Nie inaczej jest w przypadku Kościaniaków i mieszkańców okolicznych miejscowości, którzy zmuszeni są do korzystania z modernizowanej „piątki”.

- Przejazd przez obwodnicę od ulicy Sierakowskiego do Sierakowa jest utrudniony. Robotnicy nie zwracają uwagi, że samochody mają ograniczoną widoczność. Nie kwapią się także do kierowania ruchem po zwróceniu im uwagi, że przejazd jest niemożliwy – relacjonuje mieszkaniec Kościana. Uważa, że na remontowanym odcinku „piątki” jest po prostu niebezpiecznie.

Takiej opinii nie podziela kościańska policja. Potwierdzeniem mają być statystyki. W czasie remontu na krajowej „piątce” nie zwiększyła się ilość wypadków. Do wypadku w tym rejonie doszło pod koniec sierpnia. Rannych zostało wówczas sześć osób. Zdaniem policji nie miało to związku z remontem drogi, a z nieostrożnością kierowcy, który wyjeżdżając na „piątkę” od Sierakowa, nie ustąpił pierwszeństwa. Zanotowano tylko dwa zdarzenia związane z najechaniem na gumowe podstawy znaków.

- Otrzymaliśmy zgłoszenia o dwunastu remontach dróg prowadzonych na terenie powiatu kościańskiego. Wiemy, że jest ich więcej. Zarządcy dróg nie muszą nas o tym informować. Na remontowanych drogach policjanci pojawiają się częściej. Nie mamy możliwości pełnienia w tych miejscach służby przez całą dobę – wyjaśnia kom. Mateusz Marszewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie. - Najbardziej zakorkowana jest „piątka”. Zapewnienie drożności spoczywa na zarządcy drogi. Ruchem mogą kierować tylko osoby, które zdały egzamin w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Kontrolujemy to. Nie mamy jednak wpływu na to, czy ktoś pracuje efektywnie.

W ostatnim czasie policjanci ukarali dwie osoby kierujące ruchem, które nie miały do tego uprawnień. Zatrzymali także kierowcę walca, który prowadził go pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze nie ograniczyli się tylko do kontroli robotników. Sprawdzali także oznakowanie remontowanych dróg. W pierwszych dniach września „piątkę” skontrolowali dwukrotnie.

- W ocenie policjantów z drogówki oznakowanie było prawidłowe – informuje kom. Marszewski. - Liczymy na to, że kierowcy będą się do niego stosowali.

Przyda się też umiejętność zachowania zimnej krwi. Jest to mile widziane i w przypadku kierowców, i robotników. W przeszłości, w trakcie remontu na krajowej „piątce” policjanci mieli do czynienia ze zniecierpliwionymi kierowcami, którzy obrzucali wyzwiskami pracowników. Nerwy puściły także jednemu z robotników. Swoją złość wyładował kopiąc w jeden z samochodów. (h)

GK nr 38/2010