Magazyn koscian.net
05 Lip 2016Co z tymi małżami?
Obawy mieszkańca Kościana wzbudziły jakość i bezpieczeństwo wody dostarczanej przez Wodociągi Kościańskie. Sprawa ma związek z testowanym wiosną w Kościanie systemem opartym na małżach. W marcu br. skorupiaki ,,zaczęły pracę’’ w wodociągach, stając na straży jakości dostarczanej wody.
Małże stosowane są w tzw. technologii biomonitoringu, wykorzystywanego do kontroli czystości wód głębinowych. Gdy tylko wyczują jakieś zanieczyszczenia chemiczne, natychmiast zamykają skorupy. Sygnał trafia bezpośrednio do komputera i alarmuje dyżurujących pracowników.
- Podczas marcowych drzwi otwartych Stacji Uzdatniania Wody przy ulicy Jesionowej, pracownicy, jak i sam prezes zarządu, mówili o konieczności szukania nowych rozwiązań dla wspomagania zabezpieczeń odwiertów studni głębinowych, znajdujących się na obrzeżach aglomeracji Kościana. Ten biomonitoring został zainstalowany wzorem wodociągów w Swarzędzu, Środzie Wlkp., Wronkach, Wrześni, Kaliszu. Każdy z wymienionych wodociągów jest w posiadaniu ujęć wgłębnych, głębszych niż kościańskie 30 metrów. Jak zwykle potwierdza się stwierdzenie, że wszędzie można tylko w Kościanie się nie da! Osobiście jestem zdania, że ten prosty monitoring nie jest pierwszym cudem świata, jednak skoro funkcjonuje sprawnie w innych wodociągach, z jakich powodów Wodociągi Kościańskie odrzucają kolejny poziom bezpieczeństwa i to całego kościańskiego społeczeństwa, które codziennie korzysta z wodociągów? - zastanawia się czytelnik, który o swoich obawach napisał do mediów i do przewodniczącego Rady Miejskiej Kościana, pytając jak obecnie zabezpiecza się ujęcia wody w Kościanie, i czy kościańska woda zawierająca mangan i żelazo, pozostawiająca rdzawe zacieki na armaturze domowej i szkodliwa dla małży jest obojętna dla mieszkańców miasta.
Odpowiedzi na pytania i wątpliwości kościaniaka udzielił Dariusz Wójcik, prezes zarządu Wodociągów Kościańskich. Jak wyjaśnił, pomysł zaprezentowania biomonitoringu na organizowanych w marcu Światowych Dniach Wody wyszedł od firmy PROTE, będącej właścicielem systemu zabezpieczającego monitoring wody surowej przez małże.
- System miał za zadanie monitorowanie wody surowej, dopływającej do Stacji Uzdatniania Wody przed procesem jej uzdatnienia. Oferta obejmowała prezentację systemu i testowanie do końca marca br., po czym podjęliśmy decyzję o przedłużeniu umowy do końca kwietnia - wyjaśnia prezes Wójcik. - Wodę surową do uzdatniania ujmujemy z płytkich warstw wodonośnych tzw. czwartorzędowych, które charakteryzują się dużą zawartością związków żelaza i manganu, i które mogły powodować małą aktywność małż. Pracownicy działu jednomyślnie podjęli decyzję o odstąpieniu od zakupu testowanego urządzenia. Nie kwestionujemy tego, że zestawy SYMBIO sprawdzają się w innych miastach, na chwilę obecną jednak podjęliśmy decyzję o nieprzedłużaniu umowy.
W odpowiedzi czytamy, że nad jakością ujmowanej i produkowanej wody czuwa w ramach nadzoru i monitoringu akredytowane laboratorium zakładowe, jak również Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Lesznie. Badania wody ze studni głębinowych i po procesie jej uzdatnienia prowadzi się kilka razy w tygodniu, a wyniki analiz są zamieszczane na stronie internetowej Wodociągów. Dzięki środkom zabezpieczonym w ,,Wieloletnim planie rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych dla Wodociągów Kościańskich na lata 2014-2016 ”, spółka wykonała nowy system zabezpieczeń, i wykonała 11 nowych ogrodzeń.
- Wszystkie studnie głębinowe posiadają wydzieloną, ogrodzoną i oznakowaną strefę ochrony bezpośredniej ujęć wody. Ponadto posiadają zabezpieczenia antywłamaniowe z automatycznym, radiowym powiadamianiem. Firma ochroniarska całodobowo zabezpiecza nasze ujęcia, jak również Stacje Uzdatniania Wody - informuje prezes Wodociągów, zapewniając, że kwestia zabezpieczeń studni głębiowych jest sprawą priorytetową. (kar)
Gazeta Kościańska 26/2016
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Małże nie "monitorują" wód głębinowych tylko wód powierzchniowych, wody głębinowe nie posiadają prawidłowych parametrów do życia małży. Wodę głębinową trzeba specjalnie przygotować dla małż (Kościan korzysta z ujęć głębinowych) czyli ogółem to wielka ściema a nie biomonitoring. Zainteresowanych pozdrawiam, szanuje dociekliwych. :-)