Czy bezdomni przetrwają zimę?

"patrol, który stworzyli policjantka, strażnik miejski i dwoje pracowników socjalnych" Jak już to tworzyli. Bo stwórców podejrzewam, że było wielu i to pryncypałów ale na pewno żadna z wymienionych osób. Bo komu by się z nich chciało szlajać w zimnie i na zaminowanym terenie.

Słowa użyto poprawnie. Wszystkie znaczenia słowa znajdziesz w słowniku języka polskiego.

Byłem w wielu patrolach ale nigdy ich nie stważałem

Jak zwykle "inteligentne" komentarze nie na temat :( W sferze językowej, to ci państwo wpierw stworzyli patrol, a później go tworzyli ;). Tyle, że to mało istotne. Ważny jest problem ludzi mieszkających na ulicach. Ratować ich, czy nie, skoro sami nie chcą...

Po pierwszym patrolu kolejne mogą sobie chyba odpuścić. Nie chcą pomocy, to nie. Wiedza przecież gdzie zapukać.

skoro wybrali życie na łasce państwa i losu to chyba wiedza jakie są tego konsekwencje. Nie bardzo rozumiem zasadność kontroli miejsc dziwnych ?

Z tym "WYBOREM" to ja bym był nieco ostrożny.Ja wiem ,że pięknie to słychać bo odpowiedzialność za to zjawisko ogranicza się do "tych co wybrali" ale to nie jest drodzy Państwo tak jak byście chcieli.To ludzie niejednokrotnie wyeliminowani przez "poprawnych" i "lepszych" członków społeczności.Chroniczny strach ,lęk,napięcie powoduje,że alkohol zawsze(albo przeważnie zawsze) dopełni tragedii.

I znowu, jak co roku, zaczyna się biadolenie nad nygusami, którym nie chce się robić nic, ponad chlanie "wynalazków". Gdyż na normalną gorzałkę zazwyczaj ich nie stać. Uprzedzając krytyczne komentarze dodam tylko, że na 10 bezdomnych, jedynie jeden, góra dwóch, stali się nimi, w wyniku nieszczęśliwego splotu zdarzeń losowych. I jedynie tacy z nich potrzebują jakiejkolwiek pomocy. Pozostali natomiast są bezdomnymi ze świadomego wyboru. Po co bowiem mają się martwić się o rodzinę, mieszkanie, pracę itp. idt. jak większość, tzw. "normalnego", społeczeństwa. Dla większości z nich największym zmartwieniem jest skąd wziąć codziennie parę złotych na nalewkę, denaturat lub cokolwiek innego, byle zawierającego etanol.

a ja wraz z moimi dziećmi jestem wezwana do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń z FA, gdyż przez moją uczciwą pracę na rzecz innych okazało się,ze dochody są przekroczone.Jako matce samotnie wychowująca trójkę dzieci bez alimentów i zaliczki alimentacyjnej proponuje się moim dzieciom pójście do pracy i zarobienie na dług czyli przerwać studia i naukę i do bezsensownej roboty na takich, których jak "kościaniak" w poście wskazał a doprowadzi to mnie i moją rodzinę do tego jak wskazał w poście "benek". Mam wspomagać nierobów, nygusów, pijaków,awanturników,a mnie się pisze w mądrych pismach, że żyje mi się nie źle. Sama tyram na to aby utrzymać dzieci i siebie i wszystkiego mam już dość. Chyba najlepiej do nich dołączyć i też żyć na koszt budżetu państwa. OT I PRAWDZIWA HISTORIA RODEM Z KOŚCIANA.

Jestem za tym aby ludzie współczujący bezdomnym przygarnęli ich do swojego domu

Bezdomnym takie życie odpowiada. Kto im zabroni iść do jakiejkolwiek pracy - NIKT. Stare poglądy, że bezdomnego nikt nie przyjmie są stare i nieaktualne. Dobrze im rano wstać się najebać, położyć spać, obudzić się i znów najebać. W sumie to są bogaci ludzie bo mnie na taki codzienny melanż nie stać.

Czy nasi biedni politycy przetrwają zimę ? Jest mi ich szkoda. Tak po ludzku mi ich szkoda.