Wiadomości
2010-08-16Druga śmierć po cesarskim cięciu
Śledztwo w sprawie śmierci 30-letniej matki i jej dziecka przejęli poznańscy śledczy, po wniosku kościańskich prokuratorów o wyłączenie ich ze sprawy.
Do zdarzenia doszło pod koniec lipca, kiedy to lekarze kościańskiej porodówki podjęli decyzję o cesarskim cięciu u pacjentki, u której wystąpiły powikłania. Zabieg nie uratował ani dziecka, ani matki. Okoliczności ich śmierci bada poznańska prokuratura.
Nadal nie ma postępów w drugim śledztwie dotyczącym śmierci dziecka, która nastąpiła 1 czerwca br. Zdaniem rodziny, która złożyła doniesienie do prokuratury, do tragedii doszło w wyniku zaniedbań ze strony personelu medycznego. Sekcja zwłok nie dała jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o przyczynę zgonu dziecka, które rodziło się przy pomocy cesarskiego cięcia.
- Dziecko nie miało istotnych wad rozwojowych, takich, które byłyby widoczne na pierwszy rzut oka – mówił w czerwcu szef kościańskiej prokuratury Przemysław Rajch informując o zleceniu badań histopatologicznych. Do dziś nie wpłynęła do prokuratury opinia biegłego o przyczynach śmierci dziecka.
Szpital nie komentuje obu zdarzeń.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Kościański szpital to umieralnia i naprawdę gorzej jak rzeźnia. Moja propozycja dla dyrektora p. |Lehmanna zmienić część kadry bo wiem, że na każdym oddziale są pseudo lekarze konowały, którzy zamiast pomóc ludziom-zaszkodzą im...