Magazyn koscian.net

22 Kwi 2019

Fenomen regionalizmu

Fot. A.P. Florkowski / Projekt PKS Fot. A.P. Florkowski / Projekt PKS

W tym roku mija 10-rocznica śmierci Józefa Świątkiewicza- regionalisty, znawcy rodów ziemiańskich

- Józef Świątkiewicz na niwie regionalnej był prawdziwym fenomenem na skalę co najmniej Wielkopolski – uważa Jerzy Zielonka, kościański regionalista, dziennikarz. – Poznałem go w latach 70-tych XX w. poprzez doktora Henryka Florkowskiego, pełniącego wówczas funkcję prezesa Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej. Dr Florkowski dowiedział się o młodym wtedy chłopaku zafascynowanym rodami ziemiańskimi na spotkaniu z czempińskimi harcerzami, w którym brał udział m.in. nauczyciel Czesław Przygodzki. Po jakimś czasie spotkaliśmy się z Józefem w domu dr. Henryka Florkowskiego. Spotkanie to było dla mnie o tyle istotne, że również moje zainteresowania były skierowane na dzieje wielkopolskich rodów szlacheckich. Zapisał się on później do Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej, którego przez długi czas był najmłodszym członkiem.

Ilu historyków- regionalistów, samorządowców czy działaczy społecznych, ale też zwykłych mieszkańców Ziemi Kościańskiej, a nawet szerzej Wielkopolski, tyle jest różnych wspomnień o Józefie Świątkiewiczu- wybitnym regionaliście z Czempinia, którego 10-rocznicę śmierci będziemy obchodzić 1 lipca. Dla niektórych był najwybitniejszym chłapologiem, czyli znawcą rodu Chłapowskich, z którego wieloma przedstawicielami utrzymywał osobisty kontakt. Dla samorządowców, z racji że pełnił funkcję radnego powiatu kościańskiego II i III kadencji, jest pamiętany jako ten, któremu na sercu było dobro wspólne.

Nauczyciele, dziennikarze czy ludzie związani z kulturą wspominają go jako tego, który zawsze udostępniał swe przebogate zbiory regionalne. Pamiętany jest także i z tego, że dla każdego kto o to poprosił znajdował chwilę czasu, aby przybliżyć historię swej małej ojczyzny. Studentom udzielał rad przy pisaniu prac magisterskich. Dla realizujących filmy o tematyce historycznej, jak na przykład twórcom serialu „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy”, był w charakterze eksperta kopalnią wiedzy. Sam, odkrywając historię bardzo cenił sobie kontakt z ludźmi.

- Wiedzę o przeszłości uzyskuje się od konkretnych osób – twierdził Józef Świątkiewicz. – Utrzymuję więc kontakty z przedstawicielami rodziny Chłapowskich z Krakowa, Poznania, a nawet Londynu.

Józef Świątkiewicz był historykiem - samoukiem. Przez wiele lat pracował jako ślusarz w poznańskich zakładach Hipolita Cegielskiego. Podczas ciekawych rozmów nierzadko opowiadał o pracach, których celem było zbudowanie kilkupiętrowego silnika okrętowego. Pomimo tego, że nie był zawodowym historykiem, w niektórych aspektach przerósł wielu „następców Herodota”. Wielu uważa, że to on przyczynił się do odkrycia na nowo Maurycego Komorowicza- wulkanologa, który został pochowany na czempińskim cmentarzu. Z inspiracji Józefa Świątkiewicza zostały odnowione groby gen. Dezyderego Chłapowskiego, jego żony oraz Księżnej Łowickiej w Rąbiniu. To za jego m.in. sprawą zostały odrestaurowane stacje kopaszewskiej drogi krzyżowej, ufundowanej w XIX w przez Jana Koźmiana.

- Dla Józefa Świątkiewicza oprócz ludzi ważne były też miejsca – dodaje Jerzy Zielonka. – Opiekował się krzyżami na mogiłach w jarogniewickim lesie, był pasjonatem klasztoru Benedyktynów w Lubiniu, a przede wszystkim walczył o to, aby na naszym terenie nie powstała w latach 80-tych XX w. kopalnia węgla brunatnego, która wszystkie te obiekty i zabytki, których los leżał mu na sercu, by pochłonęła.

Gdy władze państwowe w latach 80-tych XX w. planowały w naszym regionie uruchomić odkrywkową kopalnię węgla brunatnego, współtworzył klub „Warta nad poznańskim rowem”. Na łamach m.in. tygodnika „Panorama Leszczyńska” pisał teksty, w których przedstawiał zagrożenia jakie za sobą może nieść ta inwestycja. Organizacji i stowarzyszeń do których należał było dużo więcej.

- Działał w Towarzystwie Miłośników Ziemi Kościańskiej, Radzie Muzeum Regionalnego w Kościanie, w Porozumieniu Ziemia Kościańska oraz Stowarzyszeniu Przyjaciół i Sympatyków Ziemi Czempińskiej, Krzywińskim Towarzystwie Kulturalnym – wylicza Stanisław Wiśniewski, czempiński regionalista, przyjaciel Józefa Świątkiewicza. – Wniósł także swój wkład w organizację wystaw w „Bibliotece Raczyńskich” w Poznaniu pt: „Być Polakiem”. Gdy w 1997 r. podjął pracę w korporacji rolnej „Agros” jako kustosz pałacu w Czempiniu, stał się prawdziwym animatorem kultury. Zorganizował wiele koncertów z cyklu „Muzyka w pałacach”. Jako prezes Czempińskiego Towarzystwa Kulturalnego był organizatorem ponad 50 koncertów muzyki klasycznej oraz występów chórów z Polski i zagranicy.

Ważna dla Józefa Świątkiewicza była także działalność wydawnicza. Jego artykuły były publikowane m.in. w „Wiadomościach Kościańskich” i „Panoramie Leszczyńskiej”. Był autorem lub współautorem kilku monografii, jak na przykład „80 lat klubu sportowego Helios Czempiń”, która ukazała się pod jego redakcją. Najbardziej cenił sobie jednak artykuł opowiadający o związkach gen. Dezyderego Chłapowskiego z Francją, który znalazł się w książce pod redakcją prof. Andrzeja Kwileckiego pt: „Ziemiaństwo wielkopolskie”. O tym że książki były dla niego bardzo ważne, świadczy fakt, że posiadał sporą biblioteczkę i jako członek Wielkopolskiego Towarzystwa Przyjaciół Książki, prezentował swe zbiory na wystawach w Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu. Swą pasją, zainteresowaniami, odkryciami regionalnymi Józef Świątkiewicz lubił się dzielić z innymi podczas wykładów, m.in. w Towarzystwie Miłośników Ziemi Kościańskiej. Bywał jako gość w wielu szkołach noszących imię gen. Dezyderego Chłapowskiego, m.in. w Bojanowie koło Rawicza, Trzciance, Poznaniu, czy Rogoźnie. Zawsze pozytywnie odpowiadał na zaproszenie młodzieży i nauczycieli Gimnazjum im. Prof. Stanisława Kielicha w Borowie i Szkoły Podstawowej im. Bohaterów Westerplatte w Czempiniu.

Za swą działalność regionalną i kulturalną otrzymał sporo odznaczeń m.in. za zasługi w rozwoju Województwa Poznańskiego, medal za ochronę Zabytków Województwa Poznańskiego, medal Fundacji dr H. Florkowskiego i Synów- Ziemia Kościańska Swojemu Miłośnikowi. Krótko przed śmiercią nadano mu godność „Honorowego Obywatela Gminy Czempiń”, a pośmiertnie Towarzystwo Miłośników Ziemi Kościańskiej przyznało medal „Bene Meritus- za wybitne zasługi dla Towarzystwa i Regionu”. Natomiast w 1995 roku uhonorowany został nagrodą „Wiadomości Kościańskich” - za regionalizm.

Oprócz pasji regionalnej Józef Świątkiewicz był przede wszystkim człowiekiem dla którego ważna była rodzina i przyjaźń. Dla dwójki dzieci, Małgorzaty i Krzysztofa, był czułym ojcem, a dla żony Haliny wspierającym ją mężem. Ona sama do jego pasji podchodziła z ogromnym zrozumieniem.

- Regionalizm pochłaniał mężowi sporo czasu, ale była to jego wielka pasja, i z tym się musiałam pogodzić – mówi Halina Świątkiewicz. – W ostatnich latach życia, gdy pozwalało mu na to zdrowie, bardzo lubił wyruszyć w teren z aparatem wykrywającym metal. Gdy znalazł jakąś monetę, guzik od munduru czy inny przedmiot był bardzo zadowolony.

W ostatnich miesiącach życia coraz bardziej podupadał na zdrowiu. Rozmowy z nim o przeszłości, teraźniejszości, o tym co ważne w życiu, do końca były prawdziwą intelektualną ucztą. Niestety, 1 lipca 2009 r. telefon od jego córki Małgosi informujący o śmierci Taty wszystko to przerwał… (Przem)

Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.144.47.115

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.