Magazyn koscian.net
10 Cze 2019Hampel pobiegnie dla Dagmary
- Znam Dagmarę, bardzo dobrze znam jej rodziców – to moi sąsiedzi w rodzinnej miejscowości - a większość z biegaczy, to moi znajomi z młodych lat. Po prostu chcę pomóc – wyjaśnia Jarosław Hampel. Zamierza wziąć udział w sztafecie charytatywnej z Helu na Rysy. - Cieszymy się. Tak po prostu. Mamy nadzieję, że razem z Jarkiem uda nam się zebrać dużo pieniędzy, by rodzice dziewczynki mogli spokojnie zająć się jej rehabilitacją – mówi Albert Pelec, założyciel grupy ,,Bieganie na Śniadanie’’
Przypomnijmy, kilkunastu miłośników biegania z nieformalnej grupy ,,bieganie na siadanie’’ 29 sierpnia ruszy sztafetą z północnego na południowy ,,cypelek’’ Polski. W obecnym składzie biegają razem od roku. Mają już za sobą pierwsze sukcesy sportowe, a największy - kwietniowy bieg w półmaratonie w Berlinie – dał im tyle wiary w siebie i swoją przyjaźń, że z pasją rzucili się w wir przygotowań do jeszcze większego przedsięwzięcia. Zapowiada się spektakularne wydarzenie. O pasji do biegania i nietuzinkowych biegaczach ze Śmigla i okolicy pisaliśmy 8 maja.
- Po artykule ,,Gazety Kościańskiej’’ otrzymaliśmy tak wiele słów wsparcia i poparcia, że czujemy w żaglach wicher, a nie wiatr – mówił nam pod koniec maja Albert Pelec. - Co chwilę odbieram telefon od kogoś, kto chciałby z nami pobiec. Niestety, muszę odmawiać, bo nie poradzimy sobie logistycznie, gdy będzie nas za dużo. Dzwonią ludzie i oferują pomoc – ktoś materialną, a ktoś chce po prostu zrobić coś dla nas. Jesteśmy zbudowani. Dziewczyny i chłopaki z naszej grupy rzucili się w wir przygotowań. Podzieliliśmy się na trzy robocze zespoły. Pierwszy zajmuje się sprawami ogólnymi, drugi kwestią wyżywienia, a trzeci logistyką. Niezmiernie cieszymy się ze wsparcia Jarka Hampela. Był z nami – teraz mogę o tym opowiedzieć - od samego początku, ale nie było pewne, czy będzie mógł nas wesprzeć bardziej dobitnie.
Na facebookowej stronie Teamu ,,Bieganie na Śniadanie’’ poinformowano, że ambasadorem sztafety został ,,człowiek rakieta’’.
- Znamy się z Jarkiem z młodych lat. Był taki czas, że nawet jeździliśmy razem na żużel – pamiętam – Grand Prix w Bydgoszczy... A rok później Jarek wyprzedził Tomka Goloba! Warto mieć marzenia! Odnowiliśmy kontakt. Pomysł z biegiem bardzo mu się spodobał i... No Jest z nami sercem i kto wie, może nawet pobiegnie – opowiadał ,,GK’’ kilka tygodni temu Pelec.
Teraz wiadomo już, że owszem - pobiegnie.
- Na jednym z odcinków – mówi Hampel. - Chciałbym być z biegaczami przynajmniej pierwszego dnia - na Helu – wyjaśnia. Jak mówi, lubi biegać i bieganie jest elementem jego przygotowań kondycyjnych do sezonu. Udział w akcji śmigielskich biegaczy będzie więc dla niego przyjemnością. - Bieganie to frajda, bieganie z ludźmi, których się lubi – jeszcze większa, a bieganie z nimi w szczytnym celu... – to po prostu wspaniały pomysł. Chcę tam być.
Jarosława Hampela przedstawiać specjalnie nie trzeba, ale dla zasady przypomnijmy – to żużlowiec pochodzący z Nowej Wsi pod Śmiglem, i Honorowy Obywatel Śmigla. W 2010 i 2013 zdobył tytuł indywidualnego mistrza świata, i aż sześć razy zdobył go będąc jednym z filarów mistrzowskiej drużyny: 2005, 2007, 2009, 2010, 2011 i 2013 roku. Obecnie jeździ w barwach Unii Leszno.
- Od małego miał w sobie to coś. Po tej drodze tu na rowerze wywijał. Na jednym kole jeździł i w tej szopce miał swój pierwszy warsztat – opowiada Marian Jankowski, tata Dagmary. To dla niej organizowana jest sztafeta. Dziewczynka cierpi z powodu czterokończynowego porażenia mózgowego. Jest pod stałą opieką neurologa, okulisty, ortopedy, logopedy i pediatry. Pisaliśmy o niej w GK z 21 maja. Dagmara korzysta z różnych metod rehabilitacji w powiecie kościańskim, ale nieocenionym wsparciem dla jej rozwoju są też turnusy rehabilitacyjne w specjalistycznych ośrodkach. W tym roku Dagmara była na takim w marcu. Kolejny planowany jest ma wrzesień, i kolejny późną jesienią. Każdy kosztuje około 6 tysięcy złotych. Od ogłoszenia akcji Cross Poland Hel-Rysy 2019 na konto Dagmary już wpłynęło ponad sześć tysięcy złotych. Potrzeba jednak znacznie więcej. Biegaczom marzy się, by dzięki ich sztafecie udało się zebrać tyle pieniędzy, by rodzice Dagmary mogli spać spokojnie przez najbliższe dwa lata. (Al)
Rehabilitację Dagmary wesprzeć można korzystając z portalu Siepomaga.pl (wystarczy wpisać jej imię i nazwisko) lub wpłacając pieniądze na konto Fundacji ,,Złotowianka’’ : 25 8944 0003 0002 7430 2000 0010 z dopiskiem: Darowizna na rzecz Dagmara Jankowska J/78. Kontakt z Albertem Pelcem, założycielem grupy ,,Bieganie na śniadanie’’ – 781 713 854.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Piękna inicjatywa!