Magazyn koscian.net
05 lutego 2014Herb dla Czempinia
Komisja Heraldyczna działająca przy Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji pozytywnie zaopiniowała projekt herbu dla gminy Czempiń. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że procedura ustalania, jak powinien on wyglądać trwała... dziesięć lat
Próby
W 2003 roku lokalny samorząd podjął pierwszą próbę ustalenia, jak powinny wyglądać herb i flaga gminy Czempiń. Opracowany wówczas projekt nie uzyskał pozytywniej opinii Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Sprawa trafiła do szuflady. Powrócono do niej w 2007 roku.
Tematem zajął się Robert Gorczyński, inspektor ds. promocji Urzędu Gminy w Czempiniu, a prywatnie pasjonat historii. W obrębie jego zainteresować jest również heraldyka.
-Herb i flaga gminy Czempiń w obecnym kształcie to nieporozumienie – ocenił wówczas czempiński urzędnik. - Wiele osób podejmowało starania, żeby herb uporządkować. W rezultacie wyniknął z tego jeszcze większy bałagan i nieład. Herb gminy Czempiń różnie był w różnych okresach przedstawiany. W epoce PRL-u, ze względów ideologicznych, wyjątkowo po macoszemu traktowano tę materię. Postanowiliśmy zbadać, a później ukonstytuować herb w poprawnej merytorycznie formie.
Zdaniem Roberta Gorczyńskiego spekulacje dotyczące wyglądu herbu miasta i gminy Czempiń przystają do ogólnej wiedzy o dziejach tego regionu. Najstarszym heraldycznym znakiem jest najprawdopodobniej wyobrażenie Michała Archanioła, patrona czempińskiej parafii. O herbie Czempinia pisał Marian Gumowski w książce „Pieczęcie i herby miast wielkopolskich” z 1932 roku: ,,Herb miejski utrzymany, jak widzimy przez 3 blisko wieki w nienaruszonym stanie, nie potrzebowałby zatem żadnych uwag, gdyby nie to, że niektóre nowsze publikacje wprowadziły doń pewne modyfikacje. Oto Vossberg rysuje herb ten w taki oto sposób, że zamiast gałązki daje drzewo o obfitem ulistnieniu. Hupp zaś ogranicza się do trzech liści na drzewie, nie widząc, że na wszystkich pieczęciach jest tylko jeden liść na niem. Słusznie opuszcza się natomiast łódź, jako szczegół nieistotny i zawsze dlatego, że nad tarczą umieszczany, a dziś już od dawna nieaktualny. Co do kolorów heraldycznych, to musimy iść z braku źródła za Huppem, który daje drzewo zielone, strzały czerwone, a tło złote. Drugim niejako herbem miasta była, jak po wyżej opisanej jednej pieczęci widzimy, figura św. patrona Michała Archanioła. Herb ten jednak był przejściowy i nie utrzymał się na stałe.’’
Sprawę skomplikował proboszcz parafii w Czempiniu ks. Franciszek Ruszczyński. Na stronie tytułowej swojej książki „Historia Czempinia”, z 1923 roku, umieścił niewielki rysunek z wyobrażeniem herbu o nieforemnej tarczy. Zmienił także poszczególne jego elementy. Trzy czempińskie strzały skrzyżował nie z gałązką lub ostrzewiem, a z czwartą wydłużoną strzałą. Całość uzupełnił łodzią o osobliwym kształcie i czterema gwiazdami. Najprawdopodobniej w czasach PRL-u skorzystano z tego wyobrażenia i opracowano kształt, który obecnie uznawany jest za herb gminy.
Hipotezy na temat symboliki poszczególnych elementów czempińskiego herbu są różne. Według jednej z nich gałązka nawiązuje do słów ludowej pieśni „Koła Czempinia rosła brzezina”, a trzy łucznicze strzały to ilość zbrojnych, jakich miasto było zobowiązane wysłać na wojnę z Krzyżakami. Inna hipoteza mówi o dwóch elementach herbu – drzewa jako symbolu życia i trzech strzał nawiązujących do wojen z Krzyżakami. Zgodnie z zaleceniami Komisji Heraldycznej herb Czempinia powinien mieć kształt tarczy hiszpańskiej II. W polu złotym umieszczone powinny być trzy czerwone strzały, zielony ostrzew o trzech korzeniach, dwóch sękach i jednym liściu. Diabeł tkwił jednak w szczegółach.
Pisma i skarga
Już po przedstawieniu przez lokalny samorząd pierwszego projektu herbu, Komisja Heraldyczna zasugerowała zmiany. Zakwestionowała użycie godła Herbu Łodzia i czterech Gwiazd Dawida obok tarczy. Przygotowując kolejny projekt urzędnicy wzięli pod uwag sugestie specjalistów i przywiązanie mieszkańców do funkcjonującego w ich świadomości „herbu”. Wzorowano się na takich miastach jak: Murowana Goślina, Gdańsk i Kraków. Na pierwszy rzut oka rozwiązanie było salomonowe. Nie spełniło jednak oczekiwań ministerialnego organu. Projekt został wysłany do Komisji Heraldycznej w marcu 2009 roku. Rozpatrzenie kolejnego wniosku gminy zajęło blisko rok. Nowa koncepcja została odrzucona przez specjalistów. Czempiński magistrat dostosował się do ich zaleceń i w marcu 2010 roku wysłał kolejny wniosek. Opinia ponownie była negatywna.
We wrześniu 2011 roku burmistrz Czempinia Dorota Lew-Pilarska nie widząc możliwości wpłynięcia na przyspieszenie toku prac nad herbem dla gminy, złożyła skargę do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. „Składając wniosek o zaopiniowanie projektów herbu i flagi Gminy Czempiń żywiliśmy najszczersze przekonanie, że zostaniemy potraktowani z należytą uwagą i troską. Byliśmy pewni, że opiniująca wniosek Komisja Heraldyczna przy Panu Ministrze Spraw Wewnętrznych i Administracji, pochyli się nad naszym przypadkiem i udzieli nam czytelnych, uzasadnionych wskazówek, pozwalających doprowadzić dzieło uchwalenia legalnych i historycznie uzasadnionych gminnych symboli, do pomyślnego zakończenia” - stwierdziła włodarz gminy.
W listopadzie 2011 roku Urząd Gminy w Czempiniu ponownie przesłał do ministerstwa i Komisji Heraldycznej projekt herbu i flagi. Sporne elementy wyrysowano w oparciu o najnowsze publikacje heraldyczne i weksylologiczne.
Konsultacje i decyzja
Komisja Heraldyczna nad herbem dla Czempinia ponownie pochyliła się we wrześniu ubiegłego roku.
- Z uwagi na długi okres procedowania instytucji ministerialnych, a także na zbyt dużą ilość wątków heraldycznych i źródeł, które Komisja Heraldyczna wskazywała w swoich pismach, gmina zwróciła się z wnioskiem o otwarte konsultacje podczas jednego z posiedzeń – wyjaśnia Robert Gorczyński z Urzędu Gminy w Czempiniu.
Propozycja została zaakceptowana i 20 września 2013 roku Robert Gorczyński - pracownik magistratu, i pasjonat historii w jednej osobie, stawił się w Warszawie z pokaźną teczką dokumentów.
- W bezpośrednim kontakcie, w bardzo krótkim czasie doszliśmy do porozumienia w kwestiach związanych z graficzną formą herbu – relacjonuje posiedzenie Komisji Heraldycznej Gorczyński. - Skutkiem spotkania z członkami komisji było zlecenie przez gminę opracowania kolejnego projektu herbu, który wykonała czempińska artystka plastyk – Violetta Korbańska.
Tym razem zyskał on pozytywną opinię Komisji Heraldycznej, a następnie Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.
- Jest to niewątpliwy sukces naszej gminy – uważa Robert Gorczyński. - Twierdzę tak, ponieważ wiele innych gmin, a nawet znamienite polskie miasta, mają problemy z uzyskaniem przychylnej opinii Komisji Heraldycznej.
Gmina Czempiń zyskała wizerunek herbu, którego forma i treść są zgodne z historycznymi źródłami. Ostateczna decyzja w sprawie jego ustanowienia będzie należała do Rady Miejskiej w Czempiniu. (h)
GK 04/2014
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Spoko, w Czempiniu wszystko tyle trwa...