Magazyn koscian.net
01 lutego 2011Irlandczyk w ,,Kolbergu’’
Na zaproszenie Szkolnego Klubu Europejskiego ,,Kolberg’’ do Kościana przyjechał Maurice O’Donnell, sekretarz Ambasady Republiki Irlandii w Polsce. W poprzedni poniedziałek (24 stycznia) Irlandczyk spotkał się z licealistami. Spotkanie, po angielsku, poprowadzili trzecioklasiści: Aleksandra Czaplicka i Wiktor Postek. Jednak zanim głos oddano gościowi, młodzież wystąpiła w krótkim programie artystycznym, prezentując tradycyjną irlandzką muzykę i taniec ludowy.
Ponad godzinne spotkanie Maurice O’Donnell rozpoczął od prezentacji multimedialnej na temat historii Zielonej Wyspy. Mówił też o wikingach – założycielach Dublina, patronie Irlandii, czyli św. Patryku i symbolu wyspy - koniczynie. Angielskojęzyczny wykład gość przerywał polskimi wtrętami, choć jak przyznał na początku, nie mówi dobrze po polsku. Jak wyliczył w Irlandii mieszka aż 330 tys. Polaków, co stanowi 7% mieszkańców, a w irlandzkich szkołach uczy się 26 tys. polskich dzieci. Jak dowodził, Polskę i Irlandię łączy wiele podobieństw, m.in. dążenie do niezależności i niepodległości, religia, czy emigracja zarobkowa do Stanów Zjednoczonych. Była też mowa o współczesności Irlandii, systemie politycznym, kulturze, a także o gospodarce opierającej się głównie na przemyśle wysokich technologii. To właśnie w Irlandii swoje siedziby mają m.in. Intel, Google, Amazon, Facebook. Świetnie rozwija się też przemysł chemiczny, farmaceutyczny, włókienniczy i metalurgiczny.
- Mimo kryzysu finansowego Irlandia dynamicznie się rozwija – przekonywał gość.
Maurice O’Donnell wymienił też nazwiska znanych Irlandczyków, m.in. pisarzy Oscara Wilde, Samuela Becketta, aktorów Collina Farrella, Liama Nissona i Pierce’a Brosnana, piosenkarzy Bono z U2 i Sinéad O’Connor.
Ostatnią część poniedziałkowego spotkania poświęcono na pytania z sali. Gość wyczerpująco odpowiadał licealistom, mówiąc za każdym razem: ,,Bardzo dobre pytanie’’. Młodzież dociekała jak Irlandia radzi sobie z kryzysem ekonomicznym, jak wpłynął on na irlandzką gospodarkę.
- Bardzo lubię Polskę, to fantastyczny kraj. Polacy są bardzo podobni do Irlandczyków, my też lubimy się bawić i pić – wyznał O’Donnell zapytany co myśli o Polsce i Polakach.
Pytano także o bezrobocie i możliwości znalezienia na Zielonej Wyspie pracy przez Polaków, stosunek Irlandczyków do imigrantów, oddzielenie kościoła od państwa i wpływy kościoła katolickiego na tamtejsze ustawodawstwo. Dopytywano też o referenda w sprawie ratyfikowania Traktatu Lizbońskiego.
Licealiści mieli okazję nauczyć się kilku słów w języku irlandzkim, który okazał się wcale niełatwy. Podstawowe zwroty takie jak: ,,dzień dobry’’ i ,,jak się masz?’’ powtarzała cała sala.
- Wspaniale! Doskonale! – chwalił O’Donnell.
Na koniec spotkania młodzież prosiła gościa o pomoc w nawiązaniu kontaktu z którąś z irlandzkich szkół średnich. (kar)
Zgłaszasz poniższy komentarz:
a enya to gdzie sie urodzila w mołdawi???