Koleją z Czempinia do Śremu

a czy ten marszałek to chodzi po ziemi ? 6-7 tyś pasażerów na dobę? caly czempiń codziennie w podróży ?

Nonsens

masakra. Zamiast za te pieniądze wyremontować drogi, zmodernizować wodociągi (szczególnie te azbestowe na wsiach), zrobić kanalizacje. To takie głupoty będziemy robić... ok - może to inny budżet, ale nie wierzę, że nie da się załatwić - chcieć to móc.

Warto tu także dodać (co dla naszego regionu i miasta bardzo ważne), że na liście wspomnianych projektów znalazł się też wyceniony na 380 milionów złotych program budowy obwodnic, przygotowany w porozumieniu z WZDW. Można śmiało założyć, że z tego programu wykorzystano by środki na północną obwodnicę Kościana ;)

6-7 tysięcy na miesiąc

Nie tylko ludzie z Czempinia będą jeździć - taka kolej da np możliwość dojazdu do pracy/ szkoły wszystkim z miejscowości na trasie pociągu a także okolic.

Bzdura kompletna. To nie ma uzasadnienia ekonomicznego. Ludzie z Pis-u myślą, że na wszystko są pieniądze!!!

a co z autobusami? 6-7 tysięcy na dobę ?

Ten projekt to utopia.

Masakra już komuś rozum odebrało z tym pomysłem

Nawet tyle osob,w czasie prosperity nie dojezdzalo z Kosciana do Poznania,zliczajac w to kierunek Leszno. 6-7 tys.pasazerow...utopia urzedu marszalkowskiego.

Zdemontować tory ,zrobić drogę rowerową.A za resztę, uruchomić komunikację autobusową.Taniej i pożyteczniej.I jeszcze zostanie sporo z 200 mln na modernizację drogi do Śremu.

Jaki rząd takie pomysły. Skoro ponad 60% ma w dowodzie PiS to o czym tu gadać. Budujcie - zobaczymy

Jechac ciuchcia z Czempinia do Sremu do byla kiedys frajda .Pamientam jeszcze jak ta ciuchcia przejezdzaja przez mostek kolo ogrodkow dzialkowych w Czempiniu.A jak byl mecz na boisku w Czempiniu to od ciuchci doping sygnal na cala pare to bylo fajne .Ale na dzis to nie wiem, podroz sentymentalna .Ale czy to da zysk hmmmmm..........

Spoglądacie na zagadnienie ze złej strony - nie chodzi o to, żeby Czempiń czy Kościan jeździł do Śremu, tylko żeby Śrem z okolicami uzyskał kolejowy dostęp do Poznania. Czy to ma ekonomiczny sens przy tylu samochodach? Szacunki wydają się mi się mocno naciągane, a rozwiązanie ze ścieżka rowerową - użyteczniejsze.