Wiadomości
30 grudnia 2017Koszmarne odkrycie
Inspektorzy Fundacji Mondo Cane przy współudziale Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Gaju uratowali zwierzęta przetrzymywane w koszmarnych warunkach na jednej z posesji w Bieżyniu.
Interwencję przeprowadzono 28 grudnia w Bieżyniu (gmina Krzywiń). Działacze Fundacji Mondo Cane dostali się na posesję pod pretekstem chęci udzielenia pomocy w zakresie dokarmiania psów. Po tym co zobaczyli zaalarmowali policję, powiatowego lekarza weterynarii i schronisku w Gaju. Niespełna godzinę później służby weszły na posesję. Lekarz weterynarii zajął się zwierzeniami inwentarskimi, a działacze Mondo Cane i schroniska w Gaju odebrali właścicielowi siedem psów i kota.
Poniżej fotografie i opis interwencji opublikowany przez Karolinę Martę Marzec z Fundacji Mondo Cane Inspektorat Poznań.
Już wiele w życiu widzieliśmy, z różnymi sytuacjami się spotkaliśmy, ale takie widoki to tylko na polskiej wsi...
Smród, łańcuchy, coś co przypominało budy, zero misek, zero "wody", zero jedzenia dla psów, tylko wszędzie po całej posesji walające się cząstki nieżyjących zwierząt gospodarskich...
Kiedy razem z Anią i Piotrem weszliśmy na posesję pod pretekstem pomocy w karmie dla psów naszym oczom ukazały się maleńkie psy przywiązane łańcuchami do koszmarnych konstrukcji zwanych budami, obok leżały ogromne kości zwierząt nieznanego pochodzenia. Pan Wojtek (właściciel) nie wiedział lub nie chciał powiedzieć ile ma psów i innych zwierząt... Jednak Piotr dociekał chodząc po całej posesji i szukając kolejnych szczekających "skrzyni"...
Podeszliśmy do czegoś co kiedyś było klatkami dla królików. Jednak zanim otworzyliśmy to coś, naszym oczom ukazała się leżąca odcięta głowa krowy.. TO BYŁ KONIEC!!! Ania się wycofała, Piotr nie wierzył własnym oczom... Jednym słowem zamarliśmy, a pan Wojtek "się śmiał".... Otworzyliśmy wreszcie królicze klatki, a tam 3 przerażone piętrami ułożone psy, które NIGDY tego syfu nie opuszczały :( Dla dobicia nas znaleźliśmy jeszcze psiaka w typie owczarka, który był przywiązany łańcuchem w kojcu którego również nigdy nie opuszczał.. :(
Błoto, deszcz, smród i wszechobecny jazgot przerażonych psów to był dramat jakich mało...
Decyzja szybka. Wycofaliśmy się "dziękując za wizytę".. I już za bramą telefon na Policje, do Gminy, do Schroniska oraz do Powiatowego Lekarza Weterynarii.
Po ok 50 minutach wszyscy razem weszliśmy na posesje raz jeszcze. Nasze działania skupiły się na psach oraz kotach. Odebraliśmy 7 psów i 1 kota. PIW działała w zakresie zwłok zwierząt gospodarskich oraz jeszcze żywych, które tam były. Psy zostały odwiezione do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Gaju...Przerażone, wylęknione i masakrycznie spragnione wody...
Podczas robienia zdjęć każdemu z nich łzy płynęły po policzkach kiedy stały po 2 minuty przy miskach z wodą i piły aż się woda nie skończyła...
Dlaczego to wszystko się dzieje... :(
No cóż! 8 kolejnych żyć uratowanych! Zawiadomienie na Policję złożone! A teraz walczymy o to aby te wszystkie zwierzęta wydobrzały, wyleczymy i szukamy im normalnych cudownych domów...
A tymczasem prosimy o wsparcie finansowe i domy tymczasowe dla tych wspaniałych istot... <3
Psy przebywają w Schronisku w GAJU, ale prosimy o domy tymczasowe dla nich!!!
Prosimy o wsparcie!!!
Fundacja MONDO CANE
ul. Grodziska 13
96-321 Żabia Wola
konto Bank Pekao S.A. 62 1240 6348 1111 0010 6300 6983
zagranica : pay pal - [email protected]
IBAN PL62 1240 6348 1111 0010 6300 6983
SWIFT: PKOPPLPW
z dopiskiem: Bieżyń
Kontakt:
510 926 771 - karolina
733 027 121 - ania
661 222 200 - schronisko
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Koszmar :(