Magazyn koscian.net
11 października 2011Łazienki zmieniają się od środka
Naprawdę sporo ludzi tutaj przychodzi. Obiekt żyje od godziny ósmej rano do dwudziestej drugiej – mówi o hali sportowej na Łazienkach w Kościanie Przemysław Korbik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Hala powoli zmienia swoje oblicze
W nieodległej przeszłości pojawiały się opinie, że halę najlepiej zburzyć. Władze miasta obiekt chciały sprzedać. Ostatecznie z pomysłu się wycofano, chociaż gołym okiem było widać, że budynek wymaga kapitalnego remontu. Zastosowano zasadę małych kroków. Remonty rozpoczęto w ubiegłym roku. Z zewnątrz budynek niewiele się zmienił. Jednak wnętrze pozwala patrzeć z optymizmem w przyszłość.
Na pierwszy ogień poszła największa sala w hali. Został wykonany dach z blachy trapezowej. Wymieniono także okna i zlikwidowano stare osłony na grzejniki. Sala została odmalowana. Na renowację czeka jeszcze parkiet.
W tym roku Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który jest zarządcą obiektu, postawił na remont części administracyjnej. W tym przypadku prace również rozpoczęto od dachu. Położono nową papę i wykonano termomodernizację. Na piętrze powstały dwie salki o powierzchni 55 i 100 metrów kwadratowych. W jednej z nich będzie działał fitness klub. Druga będzie przeznaczona do aerobiku. Remont mniejszego pomieszczenia wykonała firma, która w hali wynajmuje salkę na potrzeby prowadzenia spinningu. Zainwestowała blisko 50 tysięcy złotych. W zamian przez trzy lata będzie nieodpłatnie korzystać ze zmodernizowanych sal. Salka do aerobiku będzie także wynajmowano osobom zainteresowanym prowadzeniem zajęć.
W budynku została już wymieniona większość okien. Na piętrze, w części administracyjnej, wyremontowano toalety i łazienki. Przy sali sportowej znalazło się pomieszczenie na salkę treningową i biuro dla Klubu Bokserskiego. Swoje biuro na Łazienkach nadal mają koszykarze Obry Kościan. Podczas treningów korzystają z głównej sali.
- Remonty przeprowadzamy z wygospodarowanych środków. W ubiegłym roku wydaliśmy na ten cel osiemdziesiąt tysięcy złotych. W tym roku jest to około stu tysięcy złotych – wyjaśnia Przemysław Korbik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Na tym jednak nie koniec. Na przyszły rok planowane jest odnowienie elewacji budynku. Nieco mniej straszy już basen znajdujący się za obiektem.
- Teren został wyczyszczony. Wyburzone zostały stare szatnie. Na złom pojechały wszystkie metalowe elementy – informuje dyrektor Korbik. (h)
nr 40/2011
Zgłaszasz poniższy komentarz:
To taki głupi Śmigiel ma basen a w Kościanie najlepiej wszystko rozpierdolić, pozamykać i zniszczyć. Taki basen zaprzepaścić. Ten kto wydał decyzję o tym powinien na rynku na szubienicy zawisnąć. Dorobkiewicze i sprzedawczyki wszystkiego co się da.