Magazyn koscian.net
26 marca 2013Mają już obsadę
Trzy dni zajęło wolontariuszom z kościańskiego Centrum Wolontariatu znalazienie wykonawców do musicalu. Zgłosiła się na nie ponad setka uzdolnionych artystycznie młodych ludzi z całego powiatu kościańskiego i nie tylko.
Musical powstaje w ramach autorskiego projektu ,,Oznaczmy Kościan na mapie Europy!’’ finansowanego z unijnego programu ,,Młodzież w działaniu’’. Grupę inicjatywną tworzą: Monika Kalemba, Izabela Konieczna, Zuzanna Mika, Daria Matysiak, Klaudia Korzeniowska, Ewa Kręgielska i Adam Dreszer. Nad całością czuwa coach Magdalena Wróblewska, koordynator Centrum Wolontariatu.
Kościański projekt otrzymał dofinansowanie w wysokości 3800 euro. Pieniądze te pozwolą na zorganizowanie wyjazdu warsztatowo- integracyjnego, przeprowadzenie warsztatów teatralnych, wokalnych, tanecznych i plastycznych, happeningu promującego musical i premiery spektaklu muzycznego z elementami kultury europejskiej, a także zakup maszyny do szycia i aparatu fotograficznego. Realizacja projektu pn. ,,Oznaczmy Kościan na mapie Europy!” rozpoczęła się z początkiem roku i potrwa do 1 lipca. Projekt jest skierowany do dzieci i młodzieży z Kościana w wieku od 12 do 30 lat.
Castingi (15-17 marca) odbywały się w Klubie Wolontariusza. Zgłosiła się na nie ponad setka uzdolnionych artystycznie młodych ludzi z całego powiatu kościańskiego i nie tylko, a wśród nich m.in. Emilia Ziegler – znana z telewizyjnej ,,Bitwy na głosy’’, czy Maciej Mucherski – zwycięzca konkursu ,,Rozwiń Skrzydła’’, a na co dzień perkusista i menager kościańskiego zespołu 50 Degrees. Spośród nich wybrano 23-osobową obsadę. Co półtorej godziny przychodziły kolejne 12-osobowe grupy. Najwięcej było osób śpiewających.
Każdy uczestnik musiał wypełnić kwestionariusz, po czym otrzymywał numer i stawał przed obiektywem fotografa. Potem pozostało już tylko czekanie na swoją kolej. Kandydaci stawali przed sześcioosobowym jury złożonym z wolontariuszy z grupy inicjatywnej. Na zaprezentowanie swoich umiejętności kandydaci mieli 2 minuty. Tancerze popisywali się krótkim układem choreograficznym, wokaliści wykonywali fragment piosenki, aktorzy dostawali tekst do zinterpretowania, a plastycy przynosili kilka swoich prac lub prezentowali je na zdjęciach. Dodatkowo, by sprawdzić ich umiejętności musieli w ciągu kilku minut narysować coś na zadany temat.
- To nasz pierwszy casting, więc był duży stres. Najbardziej stresujące było samo wejście na salę, w której siedziała komisja. Było trudniej niż się spodziewałam - dzieliła się wrażeniami 15-letnia Amanda, która śpiewała. Jej młodsza o dwa lata tańcząca siostra Wiktoria stwierdziła, że najgorsze było samo oczekiwanie na swoją kolej. Do przyjścia na casting namówiła je Magdalena Wróblewska. – Chciałyśmy spróbować, bo zawsze warto. Dałyśmy z siebie wszystko, ale parę rzeczy dałoby się poprawić. Nie było tak źle, ale raczej nie mamy szans, żeby się dostać.
- Mam szansę na dostanie się, ale małą – ocenił swe szanse 15-letni Hubert, który jako jedyny beatboxował. – Nie będzie wielu ludzi z takim talentem jak mój. Gdybym raz jeszcze miał szansę stanąć przed jury, to dłużej bym beatboxował.
- Stres jest duży. Myślę, że będzie dobrze, ale najbardziej boję się, że zapomnę słów - nie krył 14-letni Nikodem przed przesłuchaniem. Prezentował piosenkę ,,Barcelona’’ grupy Pectus. Oprócz śpiewania gra na akordeonie, a do niedawna tańczył w Żeńcach Wielkopolskich. – O castingu dowiedziałem się od koleżanki i postanowiłem przyjść. To pierwsze takie przesłuchanie, ale z pewnością nie ostatnie, bo w przyszłości chciałbym koncertować.
- Mamy nadzieję, ale szanse na dostanie się do obsady raczej znikome – oceniły 14-letnie koleżanki Julia i Zuza, siedzące tuż przy wejściu. Pierwsza zaprezentowała utwór grupy Pectus, a druga Honey. Obie długo przygotowywały się do występu pod okiem specjalisty.
Jurorzy unikali nadmiernego krytykowania, skrupulatnie zapisując uwagi na kartkach lub wymieniając po wyjściu kandydata. Stawiano na osoby wszechstronne. Wyraźne ożywienie wśród jurorów nastąpiło, gdy pojawiła się 18-letnia Julita, laureatka Ogólnopolskiego Konkursu Piosenki Religijnej. ,,Wesoły deszczyk’’ w jej wykonaniu bardzo się wszystkim spodobał, więc nie żałowali pochwał. Niezwykłe zadanie aktorskie otrzymali Piotr i Kamil. Mieli wcielić się w role ,,Romea i Julii’’ w wersji szekspirowskiej i współczesnej.
- Poziom rósł z każdą minutą. Młodzi wykonawcy spisali się na medal, mimo towarzyszącej im tremy. Jury było niemal jednogłośne i ma już swoich faworytów – przyznali członkowie komisji konkursowej po pierwszym dniu przesłuchań.
Premierę musicalu zaplanowano na czerwiec. (kar)
Pełen tekst w numerze 12/2013
Zgłaszasz poniższy komentarz:
A czemu znowu pan Mucherski sie mianuje zespolem ktory jest podobno historią? Bez sensu..