Marketowy "ninja" pojmany

- Niczym wojownik „ninja” ubrany był mężczyzna, którego nasi kryminalni zatrzymali podczas włamania do marketu. Do legendarnych wojowników nawiązywał także sposób działania włamywacza oraz elementy jego wyposażenia - informuje rzecznik kościańskiej policji.

 Gdy w poniedziałkową noc włączył się alarm w czempińskim markecie na miejsce udali się policjanci. Udało im się zatrzymać uciekającego włamywacza, który dostał się do sklepu przez wykonaną przez siebie dziurę w dachu.

- Ubiór, sposób działania oraz elementy wyposażenia zatrzymanego budziły jednoznaczne skojarzenia śledczych. Zamieszkały w Poznaniu 37-latek, ubrany był w przylegający do ciała czarny kombinezon, czarne pantofle, czarne rękawiczki. Na głowie założoną miał ciemną pończochę. Wszystko to miało maskować go w ciemnościach.  W  przewieszonej przez ramię torbie miał linę wspinaczkową i łom. W samochodzie podejrzanego policjanci znaleźli także zestaw noży - informuje komisarz Mateusz Marszewski z KPP Kościan.

Jak ustalono włamywacz chciał ukraść zawartość sklepowego sejfu. Doskonale orientował się w układzie pomieszczeń ponieważ pracował kiedyś w podobnym markecie.

- Sprawdzamy czy mężczyzna działał sam oraz czy nie dopuścił się innych przestępstw. Za usiłowanie włamania grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności - dodaje rzecznik policji.

Już głosowałeś!